Zapowiedziano spin-off Stranger Things od Netflixa
Fani Stranger Things mogą powoli zacierać ręce. Hitowa produkcja Netfliksa wkrótce otrzyma pierwszy spin-off. Co wiemy na temat projektu?

Mimo że Stranger Things zakończy się na pięciu sezonach, twórcy serialu, bracia Duffer, nie zamierzają na tym poprzestać. Filmowcy ogłosili bowiem pierwszy (i najprawdopodobniej nie ostatni) spin-off głównej historii. Będzie to serial animowany.
Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj
Niestety szczegóły nowego projektu z uniwersum Stranger Things trzymane są w ścisłej tajemnicy. Wiadomo jedynie, że za produkcję będzie odpowiadał Eric Robles, który pracował przy takich animacjach jak Fanboy i Chum Chum czy Glitch Techs. Bracia Duffer oczywiście będą pełnić obowiązki producentów wykonawczych z ramienia należącej do nich firmy Upside Down Pictures. Partnerować im będą Shawn Levy i Dan Cohen z 21 Laps oraz Eric Robles z Flying Bark Productions.
Co ciekawe, Matt i Ross Duffer zdradzili, że inspiracją przy tworzeniu serialu były kreskówki, które uwielbiali oglądać w młodości. Możemy zatem zakładać, że produkcja będzie odznaczać się niezwykle szczegółową kreską, charakterystyczną dla animacji z lat 90.
Zawsze marzyliśmy o animacji Stranger Things utrzymanej w duchu kreskówek z sobotnich poranków, które kochaliśmy dorastając, a spełnienie tego marzenia jest absolutnie ekscytujące. Nie moglibyśmy być bardziej zachwyceni tym, co stworzyli Eric Robles i jego ekipa – scenariusze i grafiki są niesamowite i nie możemy się doczekać, kiedy się tym z Wami podzielimy! Przygoda trwa... – czytamy w ogłoszeniu (via Tudum).
Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak tylko uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać kolejnych informacji na temat tego niezwykle interesującego projektu.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!