Zapowiedziano mniejsze i przenośne Nintendo Switch Lite
Potwierdziły się pogłoski na temat nowego modelu konsoli Nintendo Switch. Zaprezentowany dziś Nintendo Switch Lite zrezygnuje z hybrydowego charakteru oryginalnej konsoli na rzecz funkcji przenośnych.
Firma Nintendo zaprezentowała Nintendo Switch Lite, czyli lżejszy model swojej ostatniej konsoli. Zgodnie z wcześniejszymi przeciekami, urządzenie zaprojektowano pod kątem gry przenośnej, nieco zmniejszając jego gabaryty oraz ekran (z 6,2 cala do 5,5 cala). Zrezygnowano też z paru funkcji oryginalnej konsoli, przede wszystkim osobnych kontrolerów i powiązanych z nimi systemów wibracji HD rumble oraz kamerki ruchowej. Nie będzie opcji podłączenia platformy do telewizora lub zabawy w tzw. trybie stołowym. Wspomniano natomiast o nieco lepszej wydajności baterii, ale nie ma mowy o drastycznej różnicy – według oficjalnej strony Switch Lite ma działać na pełnej baterii 3-7 godzin w porównaniu do 2,5-6,5 godzin w przypadku oryginalnej konsoli.
Należy dodać, że z uwagi na charakter konsoli zagramy na niej tylko w tytuły wspierające tryb przenośny. Inna sprawa, że uwzględnia to większość wydanych i nadchodzących gier, takich jak The Legend of Zelda: Breath of the Wild, Super Smash Bros. Ultimate, Wolfenstein: Young Blood czy Wiedźmin 3: Dziki Gon. Nintendo Switch Lite ma być o 100 dolarów tańszy od swojego starszego brata, z sugerowaną ceną 199 dolarów (około 756 złotych) bez podatku VAT. Premiera urządzenia nastąpi 20 września 2019 roku.
Zapowiedź lżejszego modelu Switcha nie jest większym zaskoczeniem. Choć hybrydowy charakter to najważniejsza cecha ostatniej platformy Nintendo, nie brakowało osób, które interesowały się Switchem głównie jako urządzeniem przenośnym, niejako traktując go jako następcę popularnego Nintendo 3DS-a. Tych jednak mogła odstraszać cena pełnej wersji konsoli, z oczywistych przyczyn nijak mająca się do standardów handheldów. Switch Lite pozwoli nabywcom na kontynuowanie (albo rozpoczęcie) przygody z ulubionymi seriami z 3DS-a, takimi jak Super Smash Bros. czy Animal Crossing, bez potrzeby płacenia niczym za konsolę stacjonarną.
Wypada jeszcze zwrócić uwagę na jedną kwestię. Otóż sprawdziły się praktycznie wszystkie informacje przekazane przez japoński serwis Nikkei: premiera jesienią (rzekomo zresztą opóźniona), nacisk na tryb przenośny, brak możliwości podłączenia do telewizora oraz nazwa konsoli (określanej roboczo po prostu jako Lite). Nie jest to zaskoczeniem (Nikkei wielokrotnie przekazywało wiarygodne doniesienia), ale – co ważne – de facto potwierdza inną nowinkę z tamtego przecieku. Mowa o mocniejszej wersji Switcha, o którym wspominała także gazeta Wall Street Journal. Ta ostatnia niedawno donosiła , jakoby urządzenie trafiło już do produkcji. Należy jednak dodać, że Nintendo nie odniosło się do tych przecieków, tak więc – choć zdaje się to coraz bardziej prawdopodobne – na razie istnienie potencjalnego Nintendo Switch Pro należy traktować wyłącznie jako pogłoskę.