autor: Paweł Kaziród
Zapowiedziano Days of War – sieciowy FPS w realiach II wojny światowej
Niezależne studio Driven Arts poinformowało, że pracuje nad grą Days of War – strzelaniną multiplayer w klimatach drugiej wojny światowej. Gra zmierza na PC oraz konsole PlayStation 4 i Xbox One, a obecnie walczy o 100 tysięcy dolarów w zbiórce na Kickstarterze.
Wysyp współczesnych strzelanin skoncentrowanych na tematyce aktualnej lub futurystycznej powoli zaczyna nudzić, a nawet irytować, no bo w końcu ile można wałkować w kółko ten sam schemat? Trwający od jakiegoś czasu na rynku głód graczy na klasyczne shootery w realiach II wojny światowej może wkrótce zostać zaspokojony – do nie tak dawno zapowiedzianego Battalionu 1944 właśnie dołączyło Days of War, czyli kolejna gra inspirowana tematyką drugowojenną.
Niezależne studio Driven Arts poinformowało, że pracuje nad Days of War, strzelaniną w realiach II wojny światowej nastawioną na potyczki realizowane w trybie wieloosobowym. Autorzy pragną stworzyć grę bazującą na klasykach gatunku i odświeżyć nieco jej formułę, by pasowała do dzisiejszych standardów. Twórcy ruszyli ze zbiórką w serwisie Kickstarter, gdzie zaprezentowano ogólny cel, a także detale dotyczące samej gry i jej planowanego rozwoju. Gra tworzona jest od dwóch lat i na jej dokończenie deweloperzy potrzebują 100 tysięcy dolarów (aktualnie grę wsparło 450 osób i zebrano 25 tys. dolarów). Koniec zbiórki nastąpi 30 marca. Planowo testy alpha mają ruszyć w kwietniu, jednak by uzyskać do nich dostęp, trzeba wpłacić sporo gotówki – aż 99 dolarów. Za to w późniejszym czasie odbędą się testy beta i early access, które kosztują dużo mniej. Wpłacając 29 dolarów, otrzymamy wczesny dostęp, który ma ruszyć w sierpniu, a także pełną wersję w dniu premiery, która ma nastąpić w tym roku. Gra zmierza na PC-ty oraz konsole PlayStation 4 i Xbox One.
Od strony mechaniki twórcy obiecują szybki, rywalizacyjny system walki, który ma skupić się na samych umiejętnościach gracza, dlatego to, czy wygramy potyczkę z przeciwnikiem, zależeć ma wyłącznie od naszych zdolności strzeleckich i taktycznych – żadnych kill-streaków, żadnych dopalaczy, specjalnych skilli i innych wspomagaczy – czysta i surowa rozgrywka. Do wyboru będziemy mieli 6 znacząco różniących się od siebie klas: Rifleman, Assault, Support, Machine Gunner, Sniper, Rocket, oraz wiele różnorodnych map wymagających odmiennych taktyk, składu drużyny, zestawów broni itp. Oczywiście nie zabraknie także klasycznych trybów gry jak domination, capture the flag oraz deathmatch. Od strony technicznej gra działa na silniku Unreal Engine 4, więc twórcy będą mieli spore pole do popisu od strony grafiki i fizyki, która już teraz prezentuje się nieźle. Oprócz tego gra będzie posiadać edytor map oraz dedykowane serwery.
Sami autorzy piszą, że nie chcą obiecywać gruszek na wierzbie, bo nie chcą zawieść oczekiwań fanów i wiedzą, na co mogą sobie pozwolić i co chcą osiągnąć – grę, która w sami chcieliby zagrać. Brzmi szlachetnie, prawda? Jak to wyjdzie, przekonamy się zapewne w ciągu kilku nadchodzących miesięcy.