autor: Fajek
Zapowiedź: Citizen Zero
Gry z gatunku Massive Multiplayer Online mnożą się jak grzyby po deszczu. Nawet Polacy mogą pochwalić się własnym „massivem” - Mimesis Online, stworzoną przez Tanhauser Gate. Na horyzoncie pojawiła się kolejna gra, która niebawem powinna ujrzeć światło dzienne – Citizen Zero.
Gry z gatunku Massive Multiplayer Online mnożą się jak grzyby po deszczu. Nawet Polacy mogą pochwalić się własnym „massivem” - Mimesis Online, stworzoną przez Tanhauser Gate. Na horyzoncie pojawiła się kolejna gra, która niebawem powinna ujrzeć światło dzienne – Citizen Zero.
„Neo-Eden to była kolonia karna. Surowy Rząd Światowy pozbywał się przestępców poprzez kasowanie ich pamięci oraz osobowości, oraz wysyłanie ich na tę odległą planetę, gdzie podczas odbywania kary nauczyliby się oni życia w społeczności. Pięć dekad temu, zamieszki spowodowały opuszczenie więziennej planety przez jej Strażników, system kontroli upadł, a automatyczny biomechaniczny system zarządzający planetą zaczął zamieniać się w złom. Dało to więźniom , którzy stali się w tym momencie kolonistami planety wolność, a także możliwość stworzenia nowego i lepszego społeczeństwo z prochów przeszłości.” – Archangel