autor: Szymon Liebert
Zamieszanie z Ultimą IV. Czyżby firma Electronic Arts brała się za serię?
Firma Electronic Arts poprosiła kilka stron internetowych o usunięcie linków do pełnej wersji gry Ultima IV, która była dostępna za darmo od kilkunastu lat. Dziwne posunięcie koncernu zostało objaśnione przez fanowski serwis Ultima Aiera i być może wiąże się z pewnymi planami. Mówi się o możliwość stworzenia odświeżonej wersji tytułu przez studio BioWare Mytic.
Firma Electronic Arts poprosiła kilka stron internetowych o usunięcie linków do pełnej wersji gry Ultima IV, która była dostępna za darmo od kilkunastu lat. Dziwne posunięcie koncernu zostało objaśnione przez fanowski serwis Ultima Aiera i być może wiąże się z pewnymi planami. Mówi się o możliwość stworzenia odświeżonej wersji tytułu przez studio BioWare Mytic.
Redaktor wspomnianego serwisu zgaduje, że nieoczekiwany zwrot w polityce Electronic Arts wiąże się z sekretnym projektem BioWare Mythic, o którym niejednokrotnie wspominał Paul Barnett, pracownik studia, na swoim koncie Twitter. Zdaniem niektórych komentatorów jego wpisy wskazują właśnie na remake klasycznej Ultimy IV.
Pełna wersja Ultimy IV pojawiła się na płycie dołączanej do magazynu PC Games w 1990 roku i siedem lat później trafiła do Internetu. Stało się tak dzięki staraniom autorów strony Worlds of Origin, którzy otrzymali pozwolenie od Origin Systems na opublikowanie gry za darmo. Po jakimś czasie była ona legalnie dostępna także na innych fanowskich serwisach.
Udostępnienie Ultimy IV wybranym witrynom nie oznaczało, że stała się ona w stu procentach darmowa i każdy może przerabiać ją dowoli. Taka sytuacja miała miejsce kilka lat temu, gdy produkcja została przeniesiona do postaci przeglądarkowej i pojawiła się na nowych stronach. Bez pozwolenia właściciela marki takie zachowanie mogło zostać uznane za nielegalne.
Prawa do serii Ultima należą do firmy Electronic Arts, która kupiła Origin Systems w 1992 roku i rozwiązała studio dwanaście lat później. Wydawca może żądać usunięcia egzemplarzy czwartej części gry z nieuprawnionych źródeł, ale nie skorzystał z takiego rozwiązania przez czternaście lat.
Sytuacja jest na razie dość tajemnicza i niejasna, ale zapewne wkrótce dowiemy się, czemu firma Electronic Arts zainteresowała się zapomnianą marką właśnie teraz. Ważnym pytaniem dla społeczności skupionej wokół Ultimy jest to, czy wydawca pozwoli na kontynuowanie wielu fanowskich projektów, poświęconych znanemu uniwersum.