Zack Snyder zabiera głos w sprawie kontynuacji Ligi Sprawiedliwości i #RestoreTheSnyderVerse
Autor reżyserskiej wersji Justice League, Zack Snyder, wypowiedział się na temat potencjalnej kontynuacji filmu i inicjatywy internautów #RestoreTheSnyderVerse, która w ostatnich tygodniach rozpaliła cyfrowy świat.
Od momentu premiery Ligi Sprawiedliwości Zacka Snydera internauci wręcz oszaleli i zasypali sieć hasztagiem #RestoreTheSnyderVerse, który jasno sygnalizuje chęć zobaczenia kontynuacji niedawno wydanego filmu superbohaterskiego. Ten miał być oczywiście szansą daną reżyserowi, by pożegnał się z uniwersum DC i dokończył swoje porzucone wcześniej (z powodów prywatnych) dzieło. Okazuje się, że reakcja odbiorców zaskoczyła oczekiwania Warner Bros., ale nadal trudno mówić o większych szansach na sequel, przynajmniej w najbliższym czasie. Potwierdza to chociażby Snyder, który udzielił wywiadu na łamach kanału Justice Con. Jego wypowiedź jest pełna ogólników i stara się on nie wysuwać ryzykownych deklaracji, co tylko potwierdza niejasność całej sytuacji wokół potencjalnej kontynuacji:
Powiem tylko tyle. Myślę, że jest koncepcja, która wyraża wielki szacunek do powstałego dzieła. Nie mam pojęcia, co z niej wyniknie – najprawdopodobniej nic. Docenienie mojej pracy to coś, czego nigdy w życiu bym nie potępił, ba, nie respektował. Zrobiłbym nawet wszystko, co w mojej mocy, by takie nadzieje podtrzymać. Jeśli ktokolwiek, nieważne kto, powiedziałby mi, że bardzo kocha rzecz, którą zrobiłem i chciałby zobaczyć kolejną, to nigdy nie będę osobą, która odeprze „zapomnij”, bo to po prostu niegrzeczne.
W słowach tych da się, co prawda, wyczuć dobre intencje Snydera i radość związaną z tym, że został doceniony przez wielu fanów na całym świecie, ale trudno nie odnieść wrażenia, że mówi tylko tyle, ile może. A chyba też sam do końca nie chce skupiać się w najbliższym czasie na następnym Justice League, choć wiadomo – nie mówi „nie”. Co prawda WB ma już plan na najbliższe lata, jeżeli chodzi o kalendarz poszczególnych filmów w kinowym uniwersum DC, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by Snyder odnalazł swoje miejsce w tym fikcyjnym multiwersum.
Poza tym wspomniany reżyser ma zapewne inne rzeczy w głowie, gdyż już niedługo, bo 21 maja 2021 roku, zadebiutuje na Netfliksie jego najnowszy film – Armia umarłych. Będzie to postapokaliptyczny heist movie z dużą dawką akcji i humoru, a więc idealny sposób na zrelaksowanie się po bardzo długim, mrocznym i wielowątkowym Snyder Cut.
- Liga Sprawiedliwości to dobry film, ale historia jego powstania jest ciekawsza
- RestoreTheSnyderVerse opanowało Twittera. Fani walczą o kolejną Ligę sprawiedliwości