Yooka-Laylee niedługo trafi na Switcha
Na premierę Yooka-Laylee w wersji na Switcha nie będziemy musieli czekać zbyt długo – ekipa Playtonic Games podzieliła się z nami dokładną datą debiutu, a także opublikowała pierwsze materiały prezentujące tę pozycję w akcji.
Kiedy światło dzienne ujrzały pierwsze materiały z Yooka-Laylee, świat błyskawicznie nadał temu tytułowi miano duchowego następcy Banjo-Kazooie. Dzieło studia Playtonic Games spełniło większość pokładanych w nim nadziei, a że okazało się przy tym „oldskulowe do bólu” (o czym możecie się przekonać, czytając naszą recenzję), to już inna sprawa… Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami twórców, niedługo omawianą grą będą się cieszyć nie tylko pecetowi gracze i posiadacze PlayStation 4 oraz Xboksa One – tytuł jest już bowiem na ostatniej prostej na Nintendo Switch.
Kiedy więc Yooka-Laylee zagości na sprzęcie Nintendo? Jak się okazuje – niedługo, bo 14 grudnia; zamówienia przedpremierowe mają wystartować tydzień wcześniej. Warto przy tym zauważyć, że gry nie kupimy w pudełku – będzie dostępna wyłącznie w eShopie. Co zajęło twórcom tak dużo czasu? Wszak nie należy zapominać, że na pozostałych platformach produkcja zadebiutowała w kwietniu.
Odpowiedzi na to pytanie udzielił redakcji serwisu Eurogamer Gavin Price – dyrektor Playtonic Games. Jak powiedział, powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że jest to nowa platforma dla jego ekipy, a przygotowanie na nią gry wymagało od autorów nauki wielu nowych rzeczy, a niekiedy również implementacji nowych rozwiązań. Price nie omieszkał wspomnieć, że jego studio otrzymało solidną pomoc zarówno od Team17 (wydawcy Yooka-Laylee), jak i od samego Nintendo czy wreszcie od twórców silnika Unity (w oparciu o który działa gra). Zadanie postawione przed deweloperami najwyraźniej zostało wykonane – można się o tym przekonać, oglądając znajdujący się poniżej zwiastun wersji na Nintendo Switch lub rzucając okiem na screenshoty opublikowane przez deweloperów.
Warto odnotować, że wersja na Switcha zostanie zaopatrzona we wszystkie aktualizacje opracowane przez twórców po premierze gry na pozostałych platformach. Poza tym autorzy dołożyli starań, by wykorzystać unikalne możliwości konsoli, na przykład w postaci sterowania przy użyciu jednego Joy-Cona w trybie multiplayer.
Wygląda więc na to, że jeśli jakimś cudem po premierze Super Mario Odyssey miłośnicy trójwymiarowych platformówek (których przecież nie brakuje wśród posiadaczy Switcha) wciąż czują niedosyt, Yooka-Laylee może być dla nich łakomym kąskiem.