Xbox One z podkręconym CPU i wsparciem dla ośmiu padów naraz
Firma Microsoft podzieliła się nowymi informacjami na temat nadchodzącej konsoli Xbox One. Dowiedzieliśmy się, że CPU zostanie nieznacznie podkręcone, a do urządzenia podłączymy jednocześnie maksymalnie osiem kontrolerów. Co więcej, produkcja platformy ruszyła pełną parą.
Ostatnie dni przyniosły kilka nowych informacji na temat zbliżającej się coraz większymi krokami konsoli Xbox One. Firma Microsoft ujawniła, że jej najnowsza platforma umożliwi podłączenie maksymalnie ośmiu kontrolerów jednocześnie. Ogłoszono też, że tuż przed oddaniem urządzenia do pełnej produkcji, jego procesor uległ podkręceniu. Taktowanie CPU zostało podniesione o 150 Mhz i wynosi teraz 1,75 Ghz.
Co ciekawe, to nie pierwsza tego typu zmiana w podzespołach konsoli giganta z Redmond. Miesiąc temu podobną operację dokonano na układzie graficznym, zwiększając częstotliwość jego taktowania z 800 do 853 Mhz. Niewykluczone, że Microsoft zdecydował się podjąć te działania celem zrekompensowania przewagi, jaką Sony uzyskało dzięki pamięci RAM. Xbox One został bowiem wyposażony w 8 GB pamięci DDR3, podczas gdy w przypadku PlayStation 4 wybrano szybszy typ GDDR5.
Jednak japoński gigant nie będzie górą w temacie liczby możliwych do podłączenia kontrolerów. Udostępnienie informacji na ten temat przez Microsoft zbiegło się w czasie z ujawnieniem tych samych danych ze strony prezesa Sony. Shuhei Yoshida oznajmił, iż jego konsola obsłuży „tylko” cztery kontrolery w tym samym czasie. Jest to interesujące tym bardziej, że PlayStation 3 dawało możliwość podłączenia aż siedmiu DualSchocków naraz. Z drugiej jednak strony, trudno sobie wyobrazić, by przeciętny gracz był w posiadaniu choćby trzech padów, toteż przewaga Xboksa w tym względzie z pewnością nie będzie miała decydującego znaczenia dla klientów.
Tym samym, skoro Microsoft oddał swoją konsolę do seryjnej produkcji, nie należy spodziewać się kolejnych rewelacji ze strony giganta z Redmond, dotyczących nowych zmian poczynionych w pierwotnym projekcie urządzenia. Najprawdopodobniej Sony podejmie niebawem ten sam krok, toteż od tej pory obu firmom pozostanie rywalizować przy użyciu tych zasobów, które przygotowywały przez ostatnie lata.
Który gigant wyjdzie z tarczą ze starcia konsol nowej generacji? Na ten moment szala zwycięstwa wydaje się nieznacznie przechylać w jedną stronę, lecz prawdziwy rezultat poznamy w listopadzie, kiedy to Xbox One i PlayStation 4 doczekają się premiery. Przypomnijmy raz jeszcze, że platforma Sony ukaże się 15 listopada w Ameryce i 29 listopada na rynku europejskim. Tymczasem dokładny termin debiutu urządzenia Microsoftu wciąż pozostaje nieznany.