Wyższe ceny, więcej reklam i produkcje dla mas. Szefowie Netflixa i Amazona zdradzili, jak będzie wyglądać przyszłość streamingu i TV
Jak będzie wyglądać przyszłość Netflixa, Amazona czy Disney+? Zdaniem osób z branży nie unikniemy podwyżek cen, duży wpływ na serwisy będą miały również reklamy. Platformy chcą bowiem walczyć o rentowność – nawet kosztem rozwoju.
Przez ostatnie lata mogliśmy obserwować gwałtowny rozwój platform streamingowych oraz zmian w tradycyjnej telewizji. Ale jak wyglądać będzie przyszłość takich serwisów jak Netflix, Amazon czy Disney+? O tym z decydentami platform rozmawiał niedawno The New York Times.
Jak się okazuje, aktualnie branża transmisji strumieniowej znajduje się w momencie przejściowym. Przyrost nowych subskrybentów spowolnił, a serwisy walczą o rentowność. Jak mogliśmy już zauważyć, wiele platform streamingowych – ku niezadowoleniu użytkowników – podniosło ceny i wprowadziło reklamy. Jak się okazuje, takie działania będą kontynuowane.
Z rozmów przeprowadzonych przez wspomniany dziennik wynika, że największe serwisy będą stawiały na rentowność, a nie na rozwój za wszelką cenę. Platformy nadal będą podnosić ceny i wprowadzać jeszcze więcej reklam.
Przypomnijmy, że kiedy serwisy typu Netflix, Disney, SkyShowtime czy Amazon wchodziły na rynek, kusiły subskrybentów niskimi cenami. Teraz jednak za dostęp do filmów i seriali musimy płacić więcej. Ceny pakietów bez reklam będą nadal podnoszone, by w ten sposób zachęcić użytkowników do korzystania z taryf z reklamami.
Co ciekawe, w przyszłości najprawdopodobniej obejrzymy mniej odważnych, ambitnych czy artystycznych filmów i seriali, ponieważ platformy – ze względu na współprace reklamowe – będą stawiały na masowego widza. Oczywiście nadal poszukiwane będą tytuły z potencjałem na stanie się kolejną Rodziną Soprano czy House of Cards, ale jakość i prestiż nie są dla firm z branży najważniejszym kryterium.
Ted Sarandos z Netflixa, który już od lat wycofuje się z zapowiedzi, że „Netflix stanie się HBO, zanim HBO stanie się Netflixem”, wyjawił, że jego serwis nie będzie zapewniać jedynie prestiżu. Tymczasem Mike Hopkins z Amazon Prime Video wyjawił, że choć dla Amazona procedurale i sprawdzone formuły są ważne, to jednak na jego platformie nadal jest miejsce dla zaskakujących produkcji, o których ludzie będą dyskutować.
Co sądzicie o tym, jak zapowiada się przyszłość streamingu?