Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 maja 2024, 15:00

autor: Zuzanna Domeradzka

„Nie mam siły, żeby cokolwiek robić”. Zrozpaczony polski twórca musiał porzucić pracę nad śliczną grą survivalową

Samotnemu polskiemu deweloperowi nie będzie dane dokończyć ślicznej gry survivalowej. Poszukiwana jest osoba, która przejmie With Last Breath.

Źródło fot. solo dev
i

AKTUALIZACJA

Wszystko wskazuje na to, że opisana niżej historia samotnego dewelopera z Polski będzie miała szczęśliwy koniec. Jak oznajmił na X solo dev: „Dobrzy ludzie i dobre rzeczy się zdarzają, więcej wkrótce”.

Wpis solo deva na X. - „Nie mam siły, żeby cokolwiek robić”. Zrozpaczony polski twórca musiał porzucić pracę nad śliczną grą survivalową - wiadomość - 2024-05-13
Wpis solo deva na X.

Oryginalna wiadomość (23 kwietnia)

Jest wiele osób, które mają na tyle dużo pasji i determinacji, aby samemu wydać własną grę. Sporo niezależnych produkcji, stworzonych przez zaledwie jedną osobę, zyskało popularność i grono fanów (przykładami są m.in. Undertale i Stardew Valley). Swoich sił chciał też spróbować pewien polski deweloper. Niestety nie jest on w stanie skończyć zapowiedzianego survivalu.

With Last Breath zapowiadało się obiecująco

Gra samotnego twórcy, posługującego się (jakże adekwatnym) pseudonimem solo dev, została nazwana With Last Breath. Jest to survival z widokiem z góry, który został zapowiedziany w zeszłym roku i wyróżniał się przede wszystkim śliczną grafiką (projekt powstawał na Unreal Engine 5).

  1. W With Last Breath gracz miał wcielić się w bohaterkę próbującą uratować porwaną siostrę i odkryć sekrety mrocznej korporacji.
  2. Otwarty świat gry umożliwiał dowolną eksplorację tajemniczej wyspy. Jako że miał to być survival, główną mechaniką produkcji było zbieranie niezbędnych do przeżycia zasobów oraz tworzenie nowych przedmiotów, mogących dać przewagę w walce.
  3. Równie ważne w With Last Breath było zawieranie nowych sojuszy i pomaganie mieszkańcom wyspy, gdyż towarzysze mogliby pomóc protagonistce w starciach z niebezpiecznymi zombie.
  4. Przemierzając lokacje, gracz korzystałby z samochodu, a podczas walk strzelał z broni palnej czy łuku.
  5. Twórca With Last Breath postanowił zaimplementować w grze system zmian pogody i pór roku oraz możliwość manipulacji kamerą – dzięki dużym zbliżeniom gracz podziwiałby detale we wnętrzach budynków.

Nie wszystko stracone?

Mimo widocznej na zwiastunach takiej sobie optymalizacji – którą do premiery z pewnością udałoby się choć częściowo poprawić – gra zapowiadała się naprawdę interesująco. Niestety solo dev poinformował dziś o tym, że nie dokończy With Last Breath. Powodem jest aktualna sytuacja finansowa Polaka i jego wyczerpanie całą sytuacją.

Wypowiedziano mi dwie umowy. Nie mogę już pracować nad With Last Breath i nie mam siły, żeby cokolwiek robić.

Solo dev stracił więc swoje główne źródło zarobku i określa zwolnienie jako „sytuację bez wyjścia”. Jeśli chciałby kontynuować pracę nad With Last Breath, najpierw musiałby znaleźć nowe miejsce zatrudnienia. Jest więc nadzieja, że Polak wróci do tworzenia gry, jednakże sam zaproponował szybszą opcję na jej „wskrzeszenie”. Wyraził bowiem chęć sprzedaży projektu osobie, która byłaby w stanie go dokończyć.

Zainteresowani deweloperzy mogą kontaktować się z solo devem przez serwer na Discordzie, ale nie ma pewności co do tego, że nowy twórca się znajdzie. Przypadków, w których obiecujący projekt niezależnego zespołu musiał zostać porzucony, jest bardzo wiele – doświadczając problemów finansowych, niektórzy autorzy zakładają zbiórki np. w serwisach crowdfundingowych, natomiast twórca With Last Breath na razie nie wyraził zainteresowania takim pomysłem. Ciężko stwierdzić, jaki będzie los ślicznego survivalu.

  1. With Last Breath na Steamie