Wybuch popularności Escape from Tarkov na Twitchu
Escape from Tarkov jest chętniej oglądane na Twitchu niż League of Legends czy Fortnite. Ale kryje się za tym konkretny powód.
Escape from Tarkov, czyli pozostająca w wiecznej fazie wczesnego dostępu strzelanka sieciowa studia BattleState Games, w ostatnich dniach była bardziej popularna na Twitchu niż Fortnite, League of Legends, czy kategoria Just Chatting. Powolne, taktyczne podchody przyciągają średnio ponad 140 tysięcy widzów, dzięki czemu gra zanotowała 300-procentowy wzrost oglądalności. Powód jest dość oczywisty – darmowa zawartość zależnie od ilości obejrzanych godzin.
Z okazji Nowego Roku twórcy z BattleState Games przygotowali bowiem specjalną kampanię promocyjną. W dniach od 30 grudnia do 5 stycznia, oglądając transmisje uczestniczących w akcji streamerów, będzie można otrzymać za darmo przedmioty w grze, takie jak bronie, elementy ekwipunku itp. Nie sprecyzowano jak długo trzeba oglądać streamy, ograniczając się tylko do stwierdzenia „po pewnym czasie otrzymasz jeden przedmiot”. Przed tym należy także powiązać swoje konto w grze z Twitchem. Lista streamerów, których oglądanie gwarantuje nagrody, jest dość długa i znajdziecie ją tutaj, w sekcji Streamer List.
Co ciekawe, oficjalny kanał gry na Twitchu został niedawno zawieszony. Fani nieoficjalnie mówią, że to z powodu pewnego incydentu, kiedy jeden z transmitujących grę pracowników BattleState Games na wizji przyłożył sobie pistolet do głowy, udając popełnianie samobójstwa.
Escape from Tarkov przyciągnęło także zainteresowanie słynnego streamera Dr Disrespecta. Fan akcji i produkcji pokroju Call of Duty docenił specyficzny, pełen napięcia klimat, jaki tworzy rozgrywka. Jej celem jest znalezienie wyjścia z lokacji, a pozostali gracze mogą, ale nie muszą nas zabić.
Nie ma tu zbyt szybkiego tempa. Nie wyskakujemy z pojazdów, nie ma fikuśnych kostiumów, nie razi nas piorun podczas wypruwania magazynka z kałacha w innego gracza. To nie jest ten rodzaj gry, gdzie wszystko dzieje się błyskawicznie, ale jest tu konkretna dawka akcji i budowania napięcia.
Escape from Tarkov zostało zapowiedziane pod koniec 2015 roku. To sieciowa strzelanina FPP z elementami RPG i survivalu, stawiająca na ogromny realizm w obsłudze broni i fizyce strzelania. Oferuje ona rozgrywkę w stylu DayZ i Strefy Mroku z The Division, w której każdy gracz na serwerze bądź ich grupy mogą nas zabić lub udzielić pomocy. Do gry ciągle dodawane są nowe modele broni i ekwipunku oraz mapy, ale wciąż czekamy na zapowiedziane otwarte testy beta. Do 5 stycznia trwa promocja na zakup gry, w której nabędziemy ją z 25-procentową zniżką.
- Analizujemy Escape from Tarkov – czy The Division ma się czego obawiać?
- Escape from Tarkov – strona główna