autor: Asmodeusz
World of Tanks - Testy aktualizacji 8.1: Japonia dołącza do gry
Ostatnia w tym roku aktualizacja oznaczona numerem 8.10 wprowadzi do gry nowe drzewko pojazdów japońskich, nowe radzieckie maszyny IX i X poziomu, poprawki w obrębie starych map oraz kilka istotnych zmian w mechanice gry.
Ostatnia w tym roku aktualizacja oznaczona numerem 8.10 wprowadzi do gry nowe drzewko pojazdów japońskich, nowe radzieckie maszyny IX i X poziomu, poprawki w obrębie starych map oraz kilka istotnych zmian w mechanice gry.
Uruchomiony niedawno serwer daje nam możliwość przetestowania ostatniej w tym roku aktualizacji oznaczonej numerem 8.10. Tym razem otrzymamy całe drzewko pojazdów japońskich, składające się z czternastu czołgów oraz dwie nowe maszyny radzieckie odpowiednio IX i X poziomu, zwieńczające dodaną trzy miesiące temu gałąź czołgów średnich.
Na pierwszy ogień idą pojazdy z dalekiego wschodu. Drzewko technologiczne Japonii uległo niewielkim zmianom od czasu, kiedy Wargaming.net ujawnił je graczom: czołgi średnie STA-1 oraz Type 61 zostały zamienione miejscami; poza tym nie ma tutaj większych zmian. Same pojazdy wyglądają obiecująco. Cechują się one dosyć niską prędkością maksymalną, dużą zwrotnością oraz słabym opancerzeniem, jednak w grze o czołgach równie ważne jest to, jaką posiadają armatę – a tutaj jest znacznie lepiej. Pojazdy Japońskie zostały uzbrojone w niezbyt celne, lecz zadające duże obrażenia działa o krótkim czasie przeładowania – w tej chwili nowe pojazdy (poza kilkoma wyjątkami) zadają największe obrażenia na minutę ze wszystkich maszyn swojego poziomu. Ich rolą na polu bitwy będzie prawdopodobnie agresywne flankowanie sił przeciwnika, gdyż ze względu na słabe opancerzenie nie są one w stanie prowadzić frontalnej wymiany ognia, zaś mała celność nie pozwala atakować wrogów na większym dystansie.
Z ciekawszych maszyn możemy wymienić czołg średni V poziomu Chi-Nu (standardowa wersja dodanego niedawno czołgu premium Chi-Nu Kai). Posiada on to samo uzbrojenie, co wersja Kai, lecz dysponuje znacznie lepszym silnikiem oraz świetnym wychyleniem działa w pionie, dzięki czemu może prowadzić ostrzał zza niskich górek czy wzniesień. Kolejną maszyną jest uzbrojony w armatę kalibru 7,5cm Tank Gun Type 5 Model I (penetracja 155, obrażenia 130) Chi-To – typowy „średniak”, niewyróżniający się niczym szczególnym na tle innych pojazdów VI poziomu.
Kolejną ciekawostkę spotkamy na VII poziomie. Czołg średni Chi-Ri posiada taką samą armatę jak Chi-To, lecz wyposażoną w magazynek rewolwerowy mieszczący trzy pociski. Czas przeładowania wynosi tutaj około 9 sekund, zaś odstęp między strzałami jedną sekundę. To nietypowe uzbrojenie powoduje, że Chi-Ri posiada dosyć dużą siłę ognia (390 punktów obrażeń z pełnego magazynka) jak na czołg średni, lecz wymaga od nas pozostania w miejscu przez przynajmniej 2 sekundy, aby upewnić się, że wszystkie pociski trafią wroga. Dzięki dosyć krótkiemu czasowi przeładowania zadaje on uszkodzenia porównywalne z czołgami ciężkimi.
VIII poziom to czołg STA-1, czyli japoński odpowiednik amerykańskiego M26 Pershinga. Jest on równie mobilny, posiada lepsze uzbrojenie (218 penetracji, 240 obrażeń) lecz gorsze opancerzenie - w szczególności brakuje mu świetnej osłony działa, z której znany jest Pershing. IX poziom to kolejny „klon” amerykańskiego czołgu – tym razem jest to M46 Patton. Ponownie osłabione zostało opancerzenie, lecz w zamian otrzymaliśmy świetną armatę (258 penetracji, 390 obrażeń) o dużej szybkostrzelności. Niestety aktualnie rozwój tego czołgu jest bardzo męczący – odblokowanie wszystkich modułów wymaga dużej ilości punktów doświadczenia, zaś czołg w wersji podstawowej nie charakteryzuje się zbyt dobrymi osiągami. Ostatnią japońską maszyną jest STB-1, czyli krzyżówka Leoparda 1, M48 Pattona i T-62A. Szybki, świetnie uzbrojony (armata z poprzednika, lecz o znacznie krótszym czasie przeładowania wynoszącym nieco poniżej 7 sekund), jednak słabo opancerzony pojazd będzie na pewno interesującym nabytkiem dla każdego gracza World of Tanks.
Oprócz pojazdów japońskich otrzymamy dwie nowe radzieckie maszyny. Object 430 Version II to czołg średni IX poziomu, który, podobnie jak jego poprzednicy, posiada wieżę umieszczoną w tylnej części kadłuba. Cechuje się on bardzo solidnym opancerzeniem i świetnym uzbrojeniem, wadami natomiast są: ograniczony obrót wieży (180 stopni) oraz bardzo słabe wychylenie działa w pionie. Jego następcą jest Object 430. Ten czołg średni X poziomu jest lepiej opancerzony niż istniejące już radzieckie „dziesiątki” i dysponuje większą szybkostrzelnością. Niestety jest też wyraźnie wolniejszy niż maszyny z linii T-54.
Oprócz nowych pojazdów zmiany dotknęły również map. Karelia, Kopalnia, El-Halluf, Lotnisko oraz Step zostały zbalansowane, dzięki czemu obie drużyny powinny mieć równe szanse na zwycięstwo. W przypadku El-Halluf twórcy starali się również zapewnić nowe ścieżki ataku, aby przyspieszyć starcia na tej mapie. Dodano również lokację Ukryta Wioska, lecz na razie nie jest pewne, czy pojawi się ona na serwerze europejskim.
Z nowości warto również odnotować możliwość strzelania przez niektóre przeszkody terenowe w celu uszkodzenia znajdującego się za nimi pojazdu (ceglane płotki znane z mapy Westfield już nie ochronią nas przed trafieniem), nową animację eksplozji pojazdu po zniszczeniu magazynu amunicyjnego oraz gruntownie przerobione oświetlenie we wszystkich lokacjach.
Więcej informacji o zmianach oraz opis instalacji serwera testowego możemy poznać tutaj. Aktualizacja 8.10 powinna trafić na normalny serwer około 19 grudnia.