Wolfenstein na zwiastunie w HD i bez wersji PC?
Nastąpił wreszcie długo oczekiwany wysyp materiałów na temat nowego Wolfensteina. Po ujawnieniu kolejnych zrzutów ekranowych i otwarciu oficjalnego serwisu internetowego gry, nadeszła chwila na zaprezentowanie nam materiału filmowego w wysokiej rozdzielczości. Firma Raven Software dokonała tego za pośrednictwem serwisu Gametrailers.com.
Uaktualnienie: Przedstawiciel wydawcy gry wyjaśnił całe zamieszanie słowami: "Wolfenstein jest równocześnie produkowany na Xboksa 360, PlayStation 3 oraz PC i zostanie wydany na wszystkich tych trzech platformach".
Nastąpił wreszcie długo oczekiwany wysyp materiałów na temat nowego Wolfensteina. Po ujawnieniu kolejnych zrzutów ekranowych i otwarciu oficjalnego serwisu internetowego gry, nadeszła chwila na zaprezentowanie nam materiału filmowego w wysokiej rozdzielczości. Firma Raven Software dokonała tego za pośrednictwem serwisu Gametrailers.com.
Poza ukazaniem aktualnej rozgrywki zwiastun dostarcza nam kilku informacji. Przede wszystkim znajdujemy potwierdzenie co do jakości samej oprawy graficznej. W obliczu takich gigantów technologicznych, jak Crysis, czy też Killzone 2 nie będzie ona niczym nadzwyczajnym. Niektórzy gracze nie potrafią nawet uwierzyć, że gra może powstawać w oparciu o silnik graficzny id Tech 4, na bazie którego wyprodukowana została trzecia odsłona Dooma. Mimo wszystko można stwierdzić, że oprawa prezentuje zadowalający poziom, zapewniając m.in. wchodzenie z otoczeniem w różnorakie interakcje (w tym destrukcję wybranych elementów), a także wykorzystanie kilku ciekawych efektów graficznych (np. „zalewanie” ekranu wodą). Liczba klatek na sekundę w niektórych momentach nie powala, lecz można to zrzucić na karb streamingu.
Zwiastun wzbudził również trochę kontrowersji. Mamy tu na myśli głównie kwestię platform, na jakich najnowsze dzieło Raven Software miałoby się ukazać. Pod koniec trailera widzimy bowiem wymienione jedynie konsole – Xbox 360 i PlayStation 3 – bez wyróżnienia wśród podanych systemów komputera osobistego. Mogłoby to oznaczać, że Wolfenstein w wersji PC został skasowany. Jeśli jednak zdecydujemy się na odwiedziny oficjalnego serwisu gry, to możemy odnotować obecność peceta wśród platform docelowych. Jak zatem rozumieć brak znaczka PC w końcowych fragmentach najnowszego zwiastuna? Możliwe rozwiązania są w sumie trzy: błąd grafika (najbardziej prawdopodobne), fakt zaprezentowania ujęć z konsolowych wersji gry oraz faktyczna kasacja edycji pecetowej. Weryfikacja tej kwestii powinna nastąpić jeszcze dzisiaj.
W Wolfenstein ponownie wcielimy się w B.J. Blazkowicza, który, ku rozpaczy fanów serii, nie prezentuje się na najnowszym trailerze niczym twardziel z pierwszej części, wydanej w 1992 roku pod nazwą Wolfenstein 3D. Ponownie też postaramy się powstrzymać nazistów przed ostatecznym wykorzystaniem tajemniczej potęgi, którą w najnowszym odcinku historii będzie umiejętność wykorzystania mrocznego, alternatywnego wymiaru The Veil. Na przeszkodzie staną nam nie tylko zwykli naziści, ale także ich ulepszone, odziane w ciężkie zbroje wersje oraz cisi, cybernetyczni zabójcy. Będziemy również walczyć z mrocznymi skrybami, w walce z którymi wykorzystamy paranormalną technologię wymyśloną przez nazistów.
Wolfenstein zostanie wydany jeszcze w tym roku. Według dotychczasowych informacji dojdzie do tego jeszcze w te wakacje. Produkcja Raven Software ma trafić w wersjach na Xbox 360, PlayStation 3 i komputery osobiste.