Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 10 października 2004, 00:44

autor: Szymon Krzakowski

Wokół Full Spectrum Warrior - dzień 2

Wczoraj obiecaliśmy Wam, że przez kilka najbliższych dni powracać będziemy do gry Full Spectrum Warrior. Nie mamy zamiaru nie dotrzymać słowa – dziś przybliżymy Wam MOUT. Wyjaśnimy, co to jest, na czym polega i dlaczego jest tak ważne. Kontynuujemy też konkurs, dzięki któremu ktoś z Was już dzisiaj zapewni sobie egzemplarz gry.

Wczoraj obiecaliśmy Wam, że przez kilka najbliższych dni powracać będziemy do gry Full Spectrum Warrior. Nie mamy zamiaru nie dotrzymać słowa – dziś przybliżymy Wam MOUT. Wyjaśnimy, co to jest, na czym polega i dlaczego jest tak ważne. Kontynuujemy też konkurs, dzięki któremu ktoś z Was już dzisiaj zapewni sobie egzemplarz gry.

Wokół Full Spectrum Warrior - dzień 2 - ilustracja #1

Zacznijmy od tego, że MOUT to skrót od wyrażenia „Military Operations in Urban Terrain”, które to przełożyć można na nasz język jako „operacje wojskowe w terenie miejskim”. Takim mianem zwykło się określać wszystkie działania militarne na terenie zabudowanym. W Full Spectrum Warrior przyjdzie nam walczyć w mieście (stolicy fikcyjnego Zekistanu, o którym więcej dowiecie się czytając wczorajszą wiadomość), zatem oparcie gry na bazującym na MOUT programie szkoleniowym armii amerykańskiej wydaje się oczywiste.

Według założeń MOUT w walkach miejskich powinny brać udział grupy specjalnie do tego celu wyszkolonych żołnierzy, w Full Spectrum Warrior będą to dwa 4-osobowe zespoły. Każdy z wchodzących w ich skład ludzi ma znać swoje miejsce i ubezpieczać pozostałych, a przy tym cały czas dbać o osłonę. Jeśli więc grupa musi przejść z jednej strony ulicy na drugą, to nie przebiega tam spokojnie, ale każdy z jej członków kontroluje teren i w razie niebezpieczeństwa gotów jest zrobić użytek z broni. Przyjrzymy się zatem teoretycznej sytuacji, którą zresztą czas jakiś temu twórcy zaprezentowali na oficjalnej stronie internetowej gry jako jeden z przykładów dbałości o realizm.

Wokół Full Spectrum Warrior - dzień 2 - ilustracja #2

Numerem 1 oznaczeni zostali na powyższym screenshocie żołnierze wchodzący w skład pierwszej grupy, strzałka zaś wskazuje kierunek, w którym biegną. Widać wyraźnie, że cały czas uważnie obserwują okolicę. Co ważne, nie poruszają się też bez osłony. Za wrakiem samochodu (2) kryje się drugi zespół. Warto zauważyć, że każdy z chroniących się tam ludzi patrzy w inną stronę, kontroluje inne miejsce. Jeśli więc gdzieś w pobliżu pojawi się wróg, natychmiast zostanie ostrzelany i nie będzie w stanie przeszkodzić Amerykanom, którzy w tej chwili przechodzą przez otwarty teren.

Wokół Full Spectrum Warrior - dzień 2 - ilustracja #3

Na powyższym screenshocie zobaczyć można, w jaki sposób żołnierze kończą przechodzenie przez otwarty teren. Przede wszystkim zauważyć trzeba, że wszystkie rozkazy wydaje dowódca drużyny (1). W tym przypadku jego ludzie (2) przebiegają przez ulicę w formacji dwójkowej. Najpewniej gdzieś w pobliżu ukrywa się i osłania ich druga grupa, która w razie niebezpieczeństwa gotowa będzie rozpocząć ostrzał. Teraz rozważmy sytuację, w której żołnierze przemieszczają się z jednego punktu do drugiego wzdłuż muru – w formacji kryjącej.

Wokół Full Spectrum Warrior - dzień 2 - ilustracja #4

Standardowo już każdy żołnierz obserwuje inne miejsce i w razie zagrożenia otworzy ogień do zauważonych wrogów. Warto zauważyć, że w tym przypadku cała grupa bardzo ściśle ze sobą współpracuje, każdy człowiek osłaniany jest przez pozostałych. Drużyna rozpada się właściwie dopiero wówczas, gdy konieczne staje się np. przejście przez otwarty teren, ale zaraz po wykonaniu tej czynności ponownie się łączy. Podczas działań militarnych na terenie zabudowanym bez takiej kooperacji pokonanie ukrywających się wrogów byłoby niemożliwe.

Wokół Full Spectrum Warrior - dzień 2 - ilustracja #5
MOUT na żywo

Dziś szacuje się, że już za sześć lat – w 2010 roku – blisko 75% światowej populacji mieszkać będzie na terenach zurbanizowanych. Można więc przypuszczać, że przyszłe konflikty nie będą już przypominać I wojny światowej, gdy ludzie całe miesiące spędzali w okopach, ale głównym terenem walk staną się mniejsze i większe miasta. Dlatego też już dzisiaj szkoli się żołnierzy – m.in. również poprzez grę Full Spectrum Warrior – do walki wśród zabudowań. Jutro przybliżymy Wam broń, z jakiej korzystają.

Zanim się jednak rozstaniemy – kolejny konkurs. I kolejne pudełko z grą do wygrania. W wiadomości, którą właśnie czytacie, umieszczone zostały cztery screenshoty. Na ostatnim z nich widoczni są przemieszczający się wzdłuż muru żołnierze. Pierwszy z nich – ten wysunięty najbardziej na lewo – trzyma w rękach pewną broń. Czekamy na zdjęcia, na których można ją zobaczyć. Nie powiemy Wam, jak się ta broń nazywa, podpowiemy tylko, że pomóc może Wam oficjalna strona gry. Osoba, która w komentarzu do tego tekstu umieści najlepszą – według redakcji – fotografię, zdobędzie egzemplarz Full Spectrum Warrior.

Szymon „Wojak” Krzakowski