autor: Krzysztof Bartnik
Wojny napoleońskie w pigułce – część 6
Przed prawie dwoma tygodniami na półki sklepowe w naszym kraju trafiła strategia czasu rzeczywistego, pt. Kozacy II: Wojny Napoleońskie, my zaś kontynuujemy nasz cykl wiadomości poświęconych samemu Napoleonowi Bonaparte oraz najważniejszym wydarzeniom i militarnym kampaniom z jego życia.
Przed prawie dwoma tygodniami na półki sklepowe w naszym kraju trafiła strategia czasu rzeczywistego, pt. Kozacy II: Wojny Napoleońskie, my zaś kontynuujemy nasz cykl wiadomości poświęconych samemu Napoleonowi Bonaparte oraz najważniejszym wydarzeniom i militarnym kampaniom z jego życia.
Szósta część cyklu „Wojny napoleońskie w pigułce” opisuje wielką, przegraną przez Napoleona, „Bitwę Narodów” pod Lipskiem, zajęciu Paryża przez wojska antynapoleońskiej koalicji, abdykacji Cesarza oraz jego powrocie do Francji po zesłaniu na Elbę. Zapraszam.
- Wojny napoleońskie w pigułce – część 1
- Wojny napoleońskie w pigułce – część 2
- Wojny napoleońskie w pigułce – część 3
- Wojny napoleońskie w pigułce – część 4
- Wojny napoleońskie w pigułce – część 5
Niepowodzenie wyprawy na Rosję zachęciło przeciwników Napoleona do ponownego wystąpienia przeciw niemu. Do lutego 1813 roku Rosjanie zajęli już Księstwo Warszawskie, zaś w marcu doszli do Łaby. Wtedy Prusy i Austria zawarły sojusze z Rosją i wypowiedziały wojnę Francji. Do szóstej koalicji antyfrancuskiej dołączyła też Szwecja. Tymczasem Napoleonowi udało się we Francji odtworzyć około 150-tys. armię i z nią wrócił do Saksonii, a nawet odniósł w maju dwa większe zwycięstwa pod Lützen i Budziszynem nad wojskami pruskimi i rosyjskimi, po których zawarto rozejm do 4 sierpnia 1813 roku.
Po wznowieniu walk, doszło 16-19 października pod Lipskiem do wielkiej „Bitwy Narodów”, która rozegrała się pomiędzy wojskami pod dowództwem Napoleona (Francuzi, Polacy, Sasi), a wojskami koalicji antyfrancuskiej (złożonej z Austrii, Prus, Rosji i Szwecji). Sprzymierzeni podjęli działania pod wodzą Gebharda von Blüchera, księcia Karola Szwedzkiego (Bernadotte) i Karla Schwarzenberga. Ich taktyka polegała na unikaniu samego Napoleona, ale na starciach z jego marszałkami, co dało im zwycięstwa w potyczkach pod Grossbeeren, Kulm, Katzbach i Dennewitz.
Napoleon, któremu nie udało się zdobyć Berlina, wycofał się na zachód, przekraczając pod koniec września Łabę i organizując swoje siły wokół Lipska, aby chronić swoje linie i spotkać się ze sprzymierzonymi. Armia francuska została skoncentrowana na obszarze od Taucha, przez Stötteritz, gdzie ulokowano dowództwo, aż do Lindenau. Prusacy nadciągnęli z kierunku Wartenburga, Austriacy i Rosjanie od Drezna, a siły szwedzkie od północy. W sumie Francuzi mieli około 190 tysięcy żołnierzy, zaś koalicjanci około 330 tysięcy. Warto dodać, że obie strony dysponowały silną artylerią.
Bitwa rozpoczęła się 16 października atakiem 78 tysięcy żołnierzy koalicji antynapoleońskiej od południa i 54 tysięcy wojaków od północy, którzy niewiele jednak osiągnęli i zostali zmuszeni do wycofania. Następnego dnia obie strony toczyły potyczki w oczekiwaniu na nadejście posiłków. 18 października sprzymierzeni przeciw Napoleonowi przypuścili silny atak ze wszystkich stron, po blisko dziewięciu godzinach bitwy wypierając powoli Francuzów w stronę Lipska. Obie strony poniosły ciężkie straty i tylko odwaga francuskich żołnierzy zapobiegła przełamaniu frontu. Napoleon dostrzegł, że bitwa może się zakończyć jedynie klęską i w nocy z 18 na 19 października rozpoczął wycofywanie większości armii przez Elsterę, w czasie którego zginął dowódca sił polskich, książę Józef Poniatowski. Przeprawa szła dobrze, dopóki nie został przypadkowo zniszczony jedyny most, pozostawiając francuskiej straży tylnej pójście do niewoli lub utonięcie w rzece. Bitwa oznaczała koniec francuskiego imperium na wschód od Renu i przejście wielu państw nadreńskich, dotychczasowych sojuszników Napoleona, na stronę wroga.
W następnym roku wojska koalicji wkroczyły do Francji. Napoleonowi udało się odnieść jeszcze kilka zwycięstw, ale nie był w stanie powstrzymać ich marszu na Paryż. 31 marca wojska sprzymierzonych znalazły się w stolicy Francji. W tej sytuacji Napoleon zdecydował się 4 kwietnia abdykować na rzecz swojego syna, Napoleona II. Sprzymierzeni zażądali jednak abdykacji bezwarunkowej. Dwa dni później Napoleon ustąpił i zrzekł się tronu. Pokonany cesarz został zesłany na Elbę u wybrzeży Włoch. Opuściła go wtedy także jego żona, Maria Luiza, która wróciła do swej cesarskiej rodziny w Wiedniu. We Francji zostało restaurowane królestwo i władzę przejął król Ludwik XVIII, młodszy brat Ludwika XVI, panującego do Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Koalicja zawarła z nim pokój, zaś we wrześniu rozpoczął się Kongres Pokojowy w Wiedniu, na którym zwycięzcy zamierzali ustalić mapę Europy po wojnach napoleońskich.
„Życie obywatela należy do ojczyzny.” – Napoleon Bonaparte
Informacje o wzrastającym niezadowoleniu we Francji dotarły do Napoleona w pierwszych tygodniach 1815 roku powodując przyspieszenie przygotowań do jego powrotu. W połowie lutego na wyspę dotarł Fleury de Chaboulon, wysłannik Huguesa Bernarda Mareta, księcia Bassano, który dokładnie i rzeczowo przedstawił sytuację we Francji. Cesarz mógł przedostać się na kontynent bez większego ryzyka na jednym z małych stateczków, zawijających dość często do portów na Elbie, ale postanowił zabrać ze sobą żołnierzy. Batalion grenadierów gwardii i szwadron lansjerów miały być przerzucone do Francji na brygu i kilku małych statkach handlowych. Ryzyko było duże, gdyż na Morzu Liguryjskim i Cieśninie Korsykańskiej można było natknąć się na okręty angielskie i francuskie.
Cesarz postanowił jednak zaryzykować i pod koniec lutego 1815 roku jego mała flota wyszła w morze i wzięła kurs na północny zachód. Po dotarciu na ląd i opuszczeniu statków część żołnierzy udała się do pobliskiego Cannes po żywność i w celu nabycia koni dla kawalerii. W Grasse Napoleon wydał natychmiast odezwę do armii i narodu francuskiego, a sam poprowadził swoich gwardzistów przez Alpy Prowansalskie na północ. Oddział żołnierzy maszerował ciężką górską drogą mijając Digne i Gap, aby po paru dniach znaleźć się pod murami Grenoble. Dowódca tamtejszego garnizonu miał do dyspozycji kilka batalionów piechoty i jazdę, ale siły te wysłał do La Mure, aby wysadziły most i zagrodziły drogę cesarzowi.
„Władca, który nie króluje w sercu swych ludów, jest niczym.” – Napoleon Bonaparte
Napoleon na widok stojących w szyku batalionów poszedł pieszo w kierunku ich stanowisk. Tutaj popatrzył na pobladłe twarze żołnierzy batalionu piechoty i podszedł jeszcze bliżej. "Żołnierze piątego pułku, czy mnie poznajecie? To ja, wasz cesarz. Jeśli chcecie strzelać do swego cesarza, to strzelajcie!". W tej samej chwili ciżba żołnierska ze szlochem rzuciła się ku swojemu wodzowi. Całowano jego ręce i płaszcz, a uniesienie doszło do zenitu, gdy jeden z żołnierzy wyrzuciwszy u stóp cesarza zawartość tornistra podał mu ukrywanego od jesieni złotego orła...
Przy tworzeniu tego tekstu posiłkowałem się materiałami znalezionymi na poniższych stronach: