"Wojna" o przejęcie Take-Two przez EA trwa
Próba przejęcia Take-Two przez koncern Electronic Arts trwa nadal. Po informacjach dotyczących wyzbywania się przez udziałowców spółki akcji i zakupie ich przez tajemniczy podmiot, wojna trwa w najlepsze.
Próba przejęcia Take-Two przez koncern Electronic Arts trwa nadal. Po informacjach dotyczących wyzbywania się przez udziałowców spółki akcji i zakupie ich przez tajemniczy podmiot, wojna trwa w najlepsze.
Tym razem Elektronicy otwarcie wystosowali ofertę zakupu bezpośrednio do akcjonariuszy Take-Two oferując im wykupienie pozostałych akcji. W chwili ponowienia złożenia oferty, 12 marca, ich rynkowa wartość na giełdzie Nasdaq wynosiła 24.91 dolarów. Electronic Arts oferuje 26 dolarów za akcję, co łącznie daje kwotę dwóch miliardów dolarów, a więc dokładnie tyle, ile wynosiła pierwsza, odrzucona propozycja. Różnica jednak polega na tym, że EA stara się wszystko załatwić z pominięciem decyzji zarządu. Jak się okazuje, może to nie być wcale trudne, biorąc pod uwagę niezadowolenie udziałowców z odrzucenia pierwotnej oferty.
Warto zauważyć, że od początku zamieszania, wartość akcji Take-Two na giełdzie wzrosła o ponad sześć dolarów za sztukę. Być może EA śpieszy się z powodu rychłej premiery Grand Theft Auto IV, po której wartość wydawcy powinna jeszcze skoczyć w górę.