autor: Mariusz Klamra
Władca Pierścieni - kiedy prawdziwy cRPG?
Miłośnicy kina czekali pół wieku, ale w końcu się doczekali – film „Władca Pierścieni” powstał i nie zawiódł chyba nikogo. Czy jest szansa że miłośnicy komputerowych RPG też dostaną wreszcie to na co czekają od lat, czyli rasowego cRPG w świecie Śródziemia?
Miłośnicy kina czekali pół wieku, ale w końcu się doczekali – film „Władca Pierścieni” powstał i nie zawiódł chyba nikogo. Czy jest szansa że miłośnicy komputerowych RPG też dostaną wreszcie to na co czekają od lat, czyli rasowego cRPG w świecie Śródziemia?
Wydawało by się, że świat stworzony przez Tolkiena jest wręcz wymarzony do osadzenia w nim fabuły gry. Jak się jednak okazało, nie całkiem. Ewidentnie producentów kusiło, żeby coś z nim zrobić, stąd przygodówka (Hobbit), strategia (War in Middle Earth), a nawet szybko zarzucony pomysł massive multiplayer (Middle Earth Online). Jednak mimo licznych przymiarek nie powstała gra cRPG. Być może była to kombinacja wysokich kosztów produkcji oraz licencji z faktem, że bardzo ciężko było stworzyć fabułę gry, która w wypadku cRPG powinna dawać graczowi dużą swobodę decyzji, nie narażając się z jednej strony na zarzut „mechanicznego” odtwarzania fabuły książki, a z drugiej na „herezję” i odstępstwa od pierwowzoru. Wraz z nadejściem filmu sytuacja się jednak nieco zmieniła – przybyły kolejne dziesiątki milionów fanów Władcy Pierścieni, a co za tym idzie rzesze potencjalnych klientów. Co prawda licencję na gry na bazie filmu wykupiło Electronic Arts, a firma ta zdecydowanie preferuje podejście „mieczem go po oczach, a potem kopa w brzuch”, więc ich gry będą to typowe konsolowe gry akcji, ale zawsze pozostaje licencja na prawa do fabuły książki. I tu pojawił się pierwszy promyczek nadziei – właśnie na tej bazie firma Universal Interactive tworzy Lord of the Rings: Fellowship of the Ring, mieszankę cRPG i przygodówki. W grze będziemy mieli możliwość kierowania wszystkimi dziewięcioma członkami Drużyny Pierścienia, a fabuła pierwszej części będzie obejmowała pierwszy i połowę drugiego tomu trylogii. Walki będą toczone w trybie turowym, a dla miłośników Tolkiena informacja, że w grze znajdziemy postacie, miejsca i zdarzenia pominięte przy tworzeniu filmu, np. Toma Bombadila. Nasi bohaterowie zdobywać będą doświadczenie i levele w mniejszym stopniu za zabijanie przeciwników, a w większym za questy i używanie swych umiejętności. Na koniec smutna informacja dla posiadaczy PC – gra pojawi się w pierwszej kolejności na platformę Game Boy Advance w październiku tego roku.