Kupcy tanich kluczy do Windows 10 wzywani przez policję

W ostatnich dniach pojawiły się informacje, że niemiecka policja prowadzi zakrojoną na szeroką skalę walkę ze sprzedawcami tanich, nielegalnych kluczy do Windows 10. Nawet tysiące osób mogły zostać wezwane na przesłuchania.

W SKRÓCIE:

niemiecka policja prowadzi przesłuchania osób, które nabyły tanie klucze do Windows 10 na znanych portalach aukcyjnych;
okazuje się, że w ostatnich latach tego typu przypadki można liczyć w tysiącach;
do tej pory nie przedstawiono oficjalnego stanowiska organów państwowych w tej sprawie.

Służby niemieckie prawdopodobnie prowadzą sporych rozmiarów akcję wymierzoną przeciwko handlarzom nielegalnych kluczy z licencją Windows 10. Niemniej jednak z aktualnych informacji, podanych w pierwszej kolejności przez Tarnkappe.info, wynika, że wzywane na przesłuchania są przede wszystkim te osoby, które nabyły tanie klucze systemu operacyjnego Windows 10 nawet kilka lat temu w takich serwisach aukcyjnych jak eBay.

Stawić się one mają co prawda jedynie w roli świadków, ale niewykluczone są pewne nieprzyjemne konsekwencje, których takie osoby mogą doświadczyć. Między innymi może to być przeszukanie miejsca zamieszkania lub nawet skonfiskowanie sprzętu, na którym wspomniane oprogramowanie jest zainstalowane. Niektórzy kupcy tanich kluczy do Windows 10 otrzymali od niemieckiej policji zawiadomienia o podejrzeniu nie tylko naruszenia praw autorskich, lecz nawet prania brudnych pieniędzy. Jak jednak wspomnieliśmy, głównym celem niemieckich organów ścigania są handlarze.

Kupcy tanich kluczy do Windows 10 wzywani przez policję - ilustracja #1

Walka z nielegalnym oprogramowaniem trwa od wielu lat.

Nie powinno raczej być dla nikogo zaskoczeniem, że spora liczba kluczy oferowana na popularnych serwisach internetowych pochodzi z nielegalnego źródła, a łączy je przede wszystkim bardzo niska cena, która zwykle znacząco odbiega od tej oficjalnej. Jest to kwestia bardzo kontrowersyjna, a sprzedawcy takich kluczy zazwyczaj zasłaniają się regulacjami europejskimi, które rzekomo mają potwierdzać, że produkty te są w rzeczywistości legalne.

Na temat całej sprawy wypowiedział się znany niemiecki prawnik Christian Solmecke, który przyznaje, iż nawet on jest zaskoczony skalą działań podjętych przez tamtejszą policję. Twierdzi również, że w ostatnich latach mogło toczyć się nawet przynajmniej 10 000 postępowań związanych z tym procederem, aczkolwiek osoby, które zakupiły takie klucze w sieci, raczej nie mają się czego obawiać, gdyż bardzo trudno będzie im udowodnić, iż świadomie nabyły produkt nielegalnego pochodzenia.

Do tej pory niemieckie władze nie odniosły się w żaden sposób do pogłosek o przeprowadzanej kampanii przeciwko nielegalnym kluczom do systemu Windows 10. Warto pamiętać, że przy aktualnym stanie informacji należy podchodzić do całej sprawy z pewną dozą sceptycyzmu, gdyż większość doniesień swoją genezę ma w nieoficjalnych źródłach.