Windows 10 May 2019 Update potrzebuje aż 32 GB na dysku
Majowa aktualizacja systemu Windows 10 przyniesie duży wzrost wymagań sprzętowych w zakresie miejsca na dysku. Trzeba będzie wygospodarować co najmniej kilkanaście dodatkowych gigabajtów.
Mamy złe wieści dla osób z małymi dyskami twardymi. Firma Microsoft poinformowała, że po majowej aktualizacji system Windows 10 będzie potrzebował peceta z 32 GB. Dla porównania, po październikowym patchu 32-bitowa wersja systemu wymaga 16 GB wolnego miejsca na dysku, a na 64-bitowa - 20 GB.
Oczywiście te 16-20 GB to nie jest dużo w przypadku współczesnych pecetów. Problem mogą jednak mieć osoby, które aby oszczędzić na częściach, mają mały dysk SSD przeznaczony głównie dla systemu operacyjnego, a pozostałe dane, gry i programy trzymają na klasycznych HDD. Pozostałych użytkowników zwiększenie wymagań może jedynie irytować.
Na razie nie wiemy, kiedy dokładnie zadebiutuje majowa aktualizacja Windowsa 10. Raczej nie będziemy musieli czekać długo. Tzw. insiderzy zaczęli już otrzymywać poprawki z tego patcha, a firmy Nvidia, AMD oraz Intel udostępniły opracowane pod niego sterowniki.
Warto wspomnieć, że Microsoft postanowił zrezygnować z wymuszania aktualizacji w systemie Windows 10. Instalację majowej łatki będziemy mogli odwlec o maksymalnie 35 dni. Otrzymamy też możliwość pauzowania ściągania update’ów, nawet po uprzednim, ręcznym sprawdzeniu ich dostępności i podjęciu decyzji o instalacji.