Wiimote mieczem świetlnym?
Światowa prezentacja konsoli Nintendo Wii, a w szczególności jej rewolucyjnego kontrolera znanego jako Wiimote, rozpaliła w umysłach wielu graczy wielkie wizje związane z przyszłością rynku gier video. Część z nich była jednak myślami zupełnie gdzie indziej. Na planecie Dagobah, w skórze Luke’a Skywalkera podczas walki z przedstawicielami Imperium Galaktycznego.
Światowa prezentacja konsoli Nintendo Wii, a w szczególności jej rewolucyjnego kontrolera znanego jako Wiimote, rozpaliła w umysłach wielu graczy wielkie wizje związane z przyszłością rynku gier video. Część z nich była jednak myślami zupełnie gdzie indziej. Na planecie Dagobah, w skórze Luke’a Skywalkera podczas walki z przedstawicielami Imperium Galaktycznego.
Istnieją duże szanse na to, by ich marzenia zostały spełnione. Nadzieja przyszła wraz z przemówieniem Jima Warda z firmy LucasArts, do którego doszło w trakcie panelu dyskusyjnego Hollywood & Games Summit. Na pytanie N'Gai’a Croala, dziennikarza amerykańskiego Newsweeka, o ewentualne wykorzystanie Wiimote’a jako miecza świetlnego, Ward odpowiedział w sposób następujący: „Interesujemy się tym. Co więcej, graliśmy już na Wii w grę, w której korzysta się z Wiimote’a-miecza świetlnego. Daje to wiele radości”.
Według niego okresem kiedy wszyscy przekonają się co do słuszności tego rozwiązania będzie tegoroczna jesień. Redaktorzy zachodnich serwisów twierdzą, że związane jest to z grą LEGO Star Wars: The Complete Saga, której światowa premiera na Wii powinna się odbyć po wakacjach. Z wcześniejszych wypowiedzi Warda wynika bowiem, że to właśnie w tej pozycji interakcja pomiędzy graczem a wirtualnym światem ma wkroczyć na nieznany do tej pory poziom (w przypadku tytułów spod znaku LEGO Star Wars).