autor: Radosław Grabowski
Wii nareszcie na rynku!
Dziś premiera konsoli Wii w Stanach Zjednoczonych, będąca zarazem pierwszym z regionalnych debiutów owej platformy. Niedziela 19 listopada 2006 roku to również chwila sławy dla Isaiaha Johnsona, czyli pierwszego nabywcy wspomnianego urządzenia. Szczęśliwcowi gratulował sam Reginald Fils-Aime – prezes północnoamerykańskiego oddziału korporacji Nintendo.
Dziś premiera konsoli Wii w Stanach Zjednoczonych, będąca zarazem pierwszym z regionalnych debiutów owej platformy. Niedziela 19 listopada 2006 roku to również chwila sławy dla Isaiaha Johnsona, czyli pierwszego nabywcy wspomnianego urządzenia. Szczęśliwcowi gratulował sam Reginald Fils-Aime – prezes północnoamerykańskiego oddziału korporacji Nintendo.
Isaiah Johnson (z prawej) i Reginald Fils-Aime – prezes Nintendo w USA.
Dystrybucję Wii w USA rozpoczęto na Times Square w Nowym Jorku dokładnie o północy z wczoraj na dziś czasu lokalnego (w Polsce była wówczas godzina 6:00). W kolejce do mieszczącego się tam sklepu sieci Toys "R" Us, będącego największym miejscem sprzedaży zabawek na całym globie ziemskim, ustawiło się ponad trzy tysiące osób.
Fragment ogromnej kolejki przed sklepem Toys "R" Us na Times Square w Nowym Jorku.
W ciągu najbliższych dni przekażemy Szanownym Czytelnikom mnóstwo świeżych informacji na temat niniejszej konsoli, która do Europy zawita 8 grudnia 2006. Na razie chcielibyśmy powiadomić, że:
- gra pt. Red Steel, kreowana przed premierą na wielki hit, zbiera cokolwiek średnie recenzje;
- do Wii można bez problemu podpiąć liczne akcesoria, przeznaczone pierwotnie dla GameCube (np. maksymalnie cztery bezprzewodowe kontrolery WaveBird, bębenki z Donkey Konga i mikrofon z Odama);
- konsola jest bardzo cicha podczas pracy i wydziela niewiele ciepła.