futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 29 września 2021, 13:46

autor: Marcin Nic

Więzienie za doradzanie Korei Północnej w sprawie kryptowalut

Współpraca z Koreą Północną nie należy do opłacalnych, o czym boleśnie przekonał się jeden z obywateli USA. Za doradzanie temu azjatyckiemu krajowi grozi mu nawet 7 lat więzienia.

Jak podaje serwis Techspot, winowajcą jest Virgil Griffith, do niedawna pracujący jako naukowiec w Fundacji Ethereum. Przyznał się on do spisku, mającego na celu naruszenie Międzynarodowego Paktu Praw Gospodarczych. Jak podaje Departament Sprawiedliwości USA, Griffith w 2018 roku wprowadził plan świadczenia usług dla obywateli Korei Północnej, a głównym zadaniem był rozwój i finansowanie infrastruktury związanej z kryptowalutami.

Więzienie za doradzanie Korei Północnej w sprawie kryptowalut - ilustracja #1
Pomoc Korei Północnej nie przyniosła obywatelowi USA zbyt dużych korzyści

Najpoważniejszym zarzutem postawionym Virgilowi Griffithowi jest jednak przekazywanie instrukcji odnośnie do wykorzystania technologii blockchain, dzięki którym Korea mogła uniknąć sankcji nałożonych przez Stany Zjednoczone. Co więcej, informacje przekazane przez amerykańskiego naukowca mogły doprowadzić do uzyskania korzyści przez Koreę Północną, między innymi podczas negocjacji z USA. Pomimo braku zgody Departamentu Stanu USA Griffith wziął udział w konferencji poświęconej kryptowalutom i blockchainowi.

Został on również oskarżony o próbę namówienia innych obywateli Stanów Zjednoczonych do świadczenia usług kryptograficznych na rzecz Korei Północnej. Amerykański naukowiec przyznał się do pomocy temu krajowi we wprowadzeniu kryptowalut w celu prania pieniędzy. Za popełnione czyny groziło mu nawet 20 lat więzienia, jednak prokuratura ostatecznie postawiła mu zarzuty, za które grozi kara pozbawienia wolności od 63 do 78 miesięcy.

Marcin Nic

Marcin Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

więcej