autor: Bolesław Wójtowicz
Wieści zza Złotej Bramy...
Przyznam, że kiedy pierwszy raz usłyszałem o tym projekcie, to pomyślałem sobie, że ci szaleńcy nie wiedzą, co czynią, z jak ogromnym materiałem postanowili wziąć się za bary. Przecież to najlepsza, najpopularniejsza i jedna z trudniejszych w przeniesieniu na ekran, obojętne czy telewizyjny, kinowy czy też komputera, powieść. To wszak „W 80 dni dookoła świata” Juliusza Verne...
Przyznam, że kiedy pierwszy raz usłyszałem o tym projekcie, to pomyślałem sobie, że ci szaleńcy nie wiedzą, co czynią, z jak ogromnym materiałem postanowili wziąć się za bary. Przecież to najlepsza, najpopularniejsza i jedna z trudniejszych w przeniesieniu na ekran, obojętne czy telewizyjny, kinowy czy też komputera, powieść. To wszak „W 80 dni dookoła świata” Juliusza Verne...
Szalone głowy ci Ukraińcy - jak mawiał niejaki Skrzetuski... I rzeczywiście, jak do tej pory nie było zbyt wielu odważnych, którzy zdecydowali się zmierzyć z tym materiałem. Niezwykle rozbudowana fabuła, mnóstwo, jakże odmiennych od siebie, lokacji, różnorodność spotykanych w podróży postaci – wszystko to odrzucało twórców gier od tego projektu. Na szczęście, nie zdołało zniechęcić programistów z „Frogwares Creative Game-Development Lab”, mających swoją siedzibę w Kijowie. Dla nich, jak się okazuje, nie ma rzeczy niemożliwych i ledwo zakończyli pracę nad innym tytułem mającym również swoje korzenie w twórczości Juliusza Verne, czyli „Podróży do wnętrza ziemi”, a już zaczęli głosić wszem i wobec, iż ich kolejnym celem jest najbardziej znana powieść Verne’a, czyli „W 80 dni dookoła świata”. Trzeba przyznać, że ambicji im nie brakuje...
Równolegle, wraz ze wspomnianym wyżej projektem, powstaje druga część gry, która spotkała się ze sporym uznaniem wśród miłośników przygodówek. Mam tu na myśli kontynuację „Sherlock Holmes: The Mystery of the Mummy”. Także i w tym przypadku naszym bohaterem będzie najsłynniejszy detektyw wszech czasów, bohater wielu powieści Sir Arthura Conan Doyle’a, oczywiście wraz z jego nieocenionym pomocnikiem, Dr Watsonem. Pierwsze zarysy fabuły zapowiadają się nader ciekawie...
Tak, trzeba przyznać, że wzorce mają nasi sąsiedzi ze wschodu jak najlepsze. Teraz zostaje czekać na pierwsze efekty ich prac. „Podróż do wnętrza Ziemi” powinna się ukazać na sklepowych półkach już we wrześniu, na pozostałe zaś tytuły przyjdzie nam poczekać do przyszłego roku...