autor: Maciej Myrcha
Wiemy kiedy Overlord pojawi się na rynku
Przedstawiciele firmy Codemasters poinformowali, iż powstająca w Triumph Studios „zakręcona” gra akcji utrzymana w konwencji fantasy, Overlord, zagości na rynku latem przyszłego roku. „Suzeren” pojawi się w wersjach na Xbox 360 oraz komputery osobiste.
Przedstawiciele firmy Codemasters poinformowali, iż powstająca w Triumph Studios „zakręcona” gra akcji utrzymana w konwencji fantasy, Overlord, zagości na rynku latem przyszłego roku. „Suzeren” pojawi się w wersjach na Xbox 360 oraz komputery osobiste.
W grze wcielimy się w tytułowego suzerena, który mając pod swoimi rozkazami bandę uległych, „diabełkowatych” stworzeń, ma szansę zdobycia tytułu Mister Despoty:) Nasze poczynania znajdą odbicie w otaczającym nas świecie – przykładowo, jeśli ze swoimi przybocznymi obronimy pokojowo nastawioną wioskę przed atakiem wrednych hobbitów (oj chyba ktoś nie lubi Tolkiena), zostaniemy uznani za bohaterskiego wybawcę. Od tego momentu, gdy pojawimy się w wiosce jej mieszkańcy witać nas będą jako nowego władcę i obrońcę uciśnionych.
Ale przecież nie pragniemy zostać organizacją dobroczynną, nieprawdaż? Nie po to stworzona została gra Overlord. Odzywająca się w nas mroczna natura może nas popchnąć do wykorzystania dominującej pozycji i pognębienia wieśniaków – możemy być pewni, iż wcześniejsze uwielbienie zmieni się w poddańczą postawę przy kolejnych odwiedzinach wioski. Jeśli natomiast będziemy naprawdę źli, mieszkańcy zaczną kryć się po domach, uciekać w popłochu na nasz widok, a nawet ... oferować nam swoje córki! (nie wiadomo po co – przecież smokiem nie jesteśmy :)
Powiedzmy sobie szczerze – w świecie Overlord masz naprawdę absolutną władzę nad wszystkim, a im bardziej jesteś zły tym lepiej. Jest jednak pewien haczyk – aby zostać prawdziwym „wyzyskiwaczem” nie możesz zabijać mieszkańców czy eksterminować napotkanych stworzeń – to byłoby za proste, a poza tym po pewnym czasie nie byłoby już kogo gnębić. Musisz być zepsuty do szpiku kości i musisz wszystkim pokazać, kto tu rządzi.
Jak mówi Lennart Sas, dyrektor Triumph Studios, w Overlord gracz może robić najbardziej pokręcone rzeczy, ale oczywiście wszystko to przedstawione jest z humorem – czarnym oczywiście. „Naszym celem nie było zaszokowanie odbiorców realistyczną brutalnością czy krwią buchającą na każdym kroku, ale stworzenie interesującego świata, w którym gracze mogą przekonać się jak to jest posiadać władzę absolutną i korzystać z niej, aczkolwiek nie w sposób chory i groteskowy.”