autor: Szymon Liebert
Wielki czerwony skorpion z gry Serious Sam 3 daje łupnia piratom
W grze Serious Sam 3: BFE zastosowano dość nietypowe zabezpieczenie przed piratami. W nielegalnych egzemplarzach produkcji studia Croteam grasuje wielki czerwony skorpion, którego nie da się zabić. Obecność potwora skutecznie psuje zabawę. Czy takie rozwiązanie pomoże w walce z piractwem?
Studio Croteam przygotowało nietypową „niespodziankę” dla osób, które postanowią złamać prawo i ściągnąć nielegalną wersję gry Serious Sam 3. W pirackich egzemplarzach strzelanki grasuje wielki, czerwony i nieśmiertelny skorpion o zabójczej prędkości. Bestii nie da się pokonać, więc trzecie przygody Serious Sama stają się niemal niegrywalne.
Powyższego problemu nie uświadczą oczywiście osoby, które nabyły grę w sklepach. Sam pomysł z umieszczeniem irytującego skorpiona w pirackich egzemplarzach Serious Sama 3 został zauważony przez serwis Dark Side of Gaming. Poniżej możecie zobaczyć, jak błyskawicznie poruszający się przeciwnik utrudnia rozgrywkę i przeszkadza w zabijaniu standardowych wrogów.
Przykład Serious Sama 3 i humorystycznego podejścia jego twórców do zabezpieczeń DRM kojarzy się z systemem stworzonym przez inne znane pecetowe studia – Bohemia Interactive (ArmA, Take on Helicopters). W grach tego dewelopera działa niejaki Degrade – technologia sprawia, że piracka wersja po pewnym czasie generuje dziwaczne błędy i stopniowo staje się bezużyteczna.
Pomysł Croteam na walkę z piratami jest znacznie lepszy od stosowania zabezpieczeń DRM, które psują zabawę legalnym użytkownikom. Nie czarujmy się jednak, że nie da się złamać tego rozwiązania. Trudno też określić, na ile tak zabawne podejście przekłada się na lepszą sprzedaż gry. Niewątpliwie jednak twórcy Serious Sama 3 dali prztyczka w nos piratom.