filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 3 kwietnia 2020, 17:59

autor: Paweł Woźniak

Widzowie oszaleli na punkcie nowego serialu dokumentalnego Netflixa

Jak podaje grupa analityczna Parrot Analytics, nowy dokument Netfliksa - Król tygrysów - cieszy się obecnie bardzo dużą popularnością wśród widzów. Tytuł ten znajdował się przez 8 dni z rzędu na szczycie listy najchętniej oglądanych produkcji na platformie i zebrał ponad 90% pozytywnych ocen w serwisie Rotten Tomatoes.

Widzowie oszaleli na punkcie nowego serialu dokumentalnego Netflixa - ilustracja #1
Joe Exotic – Król tygrysów.
W SKRÓCIE:
  • nowy serial dokumentalny Netfliksa – Król tygrysów – obecnie podbija serca fanów na całym świecie;
  • produkcja opowiada historię bardzo ekscentrycznego hodowcy dzikich zwierząt, który codziennie musi zmagać się z ludźmi chcącymi doprowadzić do upadku jego biznesu;
  • w USA tytuł ten znajdował się 8 dni z rzędu na szczycie najpopularniejszych produkcji Netfliksa, a widzowie pokochali go za pokręcone wydarzenia, które miały miejsce naprawdę;
  • o Królu tygrysów robi się coraz głośniej także w Polsce.

Jeden z najnowszych seriali dokumentalnych Netfliksa Król tygrysów, opowiadający wręcz groteskową (ale prawdziwą) historię ekscentrycznego hodowcy dzikich zwierząt, cieszy się obecnie ogromną popularnością wśród widzów. Według danych grupy analitycznej Parrot Analytics (podajemy za serwisem Business Insider) tytuł ten może pochwalić się obecnie znacznie większym poziomem zainteresowania w USA od produkcji, takich jak The Keepers (o ok. 24%), The Staircase (o 109%) czy też Bardzo dzikiego kraju (o 239%).

Król tygrysów znajdował się przez 8 dni z rzędu na szczycie najpopularniejszych produkcji na Netfliksie w USA, a jego oglądalność rosła z każdym kolejnym. W serwisie Rotten Tomatoes serial zebrał ponad 90% pozytywnych ocen (zarówno od widzów, jak i krytyków). Co ciekawe, mimo że dokument miał premierę 20 marca, to w Polsce dopiero teraz zaczyna robić się o nim głośno.

Aby zrozumieć fenomen Króla tygrysów trzeba przede wszystkim zdać sobie sprawę, o czym w ogóle jest ta produkcja. Została w nim przedstawiona historia charakterystycznego Joe’ego Exotica, amerykańskiego hodowcy zwierząt i posiadacza prywatnego zoo, która chociaż przepełniona groteską, niecodziennymi postaciami i pokręconymi akcjami została napisana przez samo życie.

Wspomniany hodowca, posiadający własny kanał YouTube, na którym dzieli się wydarzeniami ze swojego niecodziennego życia, walczy z osobami, starającymi się za wszelką cenę doprowadzić do upadku jego biznesu. Narracja prowadzona jest w taki sposób, że odbiorca nie ma czasu się nudzić i dodatkowo sprawia, że ciągle zastanawia się, czy to, co właśnie ogląda, faktycznie miało miejsce (tak, miało). Jeśli więc szukacie obecnie czegoś do obejrzenia, co pozwoli Wam na chwilę oderwać się od rzeczywistości i przy okazji zaserwuje niesamowitą dawkę pokręconych akcji, to Król tygrysów będzie świetnym wyborem.

Widzowie oszaleli na punkcie nowego serialu dokumentalnego Netflixa - ilustracja #2
Oglądaliście Króla tygrysów?