Wicked Lair kolejną próbą wypełnienia luki po kiepskim Dungeon Keeper
Porażka mobilnego Dungeon Keeper zachęciła twórców niezależnych do zaprojektowania własnych, domyślnie bardziej przyjaznych strategii utrzymanych w mrocznym klimacie. Jednym z nich jest deweloper Stefan Pratter, który pracuje nad dwuwymiarowym Wicked Lair. Produkcja zadebiutuje w listopadzie.
Mobilny Dungeon Keeper zawiódł oczekiwania chyba wszystkich graczy liczących na udaną próbę przeniesienia kultowej serii na smartfony i tablety. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło – porażka firmy Electronic Arts zachęciła niezależnych deweloperów do wypełnienia powstałej w ten sposób luki. Kolejnym tytułem pragnącym przekonać do siebie fanów mrocznych, strategicznych simów jest Wicked Lair, który dołączył m.in. do zapowiedzianego na początku roku Dungeon Rushers.
Wicked Lair to debiutancka produkcja austriackiego dewelopera Stefana Prattera, mieszkającego od pewnego czasu w Finlandii. Wcielimy się w niej w przepełnionego złem władcę i będziemy zarządzać podziemną fortecą. Celem zabawy będzie nie tylko zabezpieczenie lochów przed herosami, pragnącymi splądrować naszą posiadłość i pozbawić nas życia, ale też wyszkolenie armii zdolnej udać się na powierzchnię i zrównać z ziemią znajdującą się w okolicy mieścinę, będącą kuźnią honorowych rycerzy i magów. W walce wspomoże nas prosty system magiczny, za sprawą którego uleczymy podwładnych, a także wesprzemy ich czarami ofensywnymi.
Do dyspozycji graczy oddanych zostanie dwadzieścia typów lochów i, co ciekawe, będzie można je łączyć ze sobą w celu uzyskania lokacji o unikalnych właściwościach. Sama forteca będzie miała kształt podziemnej wieży, podzielonej na pietra. Niezwykle ważna będzie jej rozbudowa, tak aby cała konstrukcja sięgała jak najniżej w głąb ziemi. Każdy z lochów zasiedlimy 150 rodzajami bestii, gotowymi za wszelką cenę bronić swojego władcy i należącego do niego skarbu. Wszystko to zaprezentowane zostanie w atrakcyjnej, dwuwymiarowej stylistyce retro.
Autor regularnie zamieszcza na oficjalnej stronie internetowej Wicked Lair raporty z postępów prac nad grą. Zazwyczaj towarzyszą im krótkie nagrania wideo, prezentuje kolejne aspekty produkcji. Jeden z nich zamieściliśmy w tej wiadomości, natomiast resztę znajdziecie w serwisie YouTube. Z kolei w dziale prasowym natraficie na szereg screenów z bety. Wiemy też, że produkcja zostanie wydana w modelu free-to-play z opcjonalnymi mikropłatnościami (pozostaje mieć nadzieję, że system zostanie dobrze zbalansowany).