autor: Kamil Zwijacz
Wargaming.net wkroczy na rynek FPS-ów? Firma nawiązała współpracę z twórcami Dirty Bomb
Firma Wargaming.net nawiązała współpracę ze studiem Splash Damage, twórcami m.in. strzelanki Dirty Bomb. Szczegółów nie zdradzono, ale obie ekipy mają wymieniać się doświadczeniami i wspólnie tworzyć nowe gry.
W przesłanej wiadomości prasowej firma Wargaming.net poinformowała, że nawiązała współpracę ze studiem Splash Damage. W ramach partnerstwa tworzone będą przede wszystkim nowe gry, choć na ich temat nie wiemy absolutnie nic. Ponadto obaj deweloperzy będą wymieniać się doświadczeniami, co miejmy nadzieję zaowocuje naprawdę ciekawymi projektami. Ponadto druga z wymienionych ekip rozpoczęła już poszukiwania nowych pracowników – szczegóły znajdziecie na oficjalnej stronie studia. Niestety to tyle, jeżeli chodzi o konkrety. W informacji zamieszczono jeszcze krótkie wypowiedzi szefów obu firm, którzy twierdzą, że dzielą tę samą pasję i mają podobne priorytety, czyli „stawianie graczy na pierwszym miejscu”. Czekamy zatem na pierwsze efekty starań połączonych sił Wargamingu i Splash Damage.
Wargaming.net to jedna z firm, których nie trzeba przedstawiać miłośnikom elektronicznej rozrywki. Założony w 1998 roku deweloper zasłynął niesamowicie popularną grą free-to-play World of Tanks, w której walczymy czołgami. Produkcja jest stale rozwijana od 2010 roku, ale to nie jedyny projekt w dorobku studia. Oprócz niego możemy bawić się również w ramach World of Warplanes (samoloty) czy też World of Warships (statki).
Studio Splash Damage nie ma aż tak ugruntowanej pozycji jak Wargaming, ale to też dość znana branżowa firma. Najpewniej kojarzycie ją z trzech produkcji – Enemy Territory: Quake Wars z 2007 roku, Brink z 2011 roku i Dirty Bomb z 2015 roku. Wszystkie te tytuły to strzelanki, więc zakładamy, że gra stworzona we współpracy z Wargamingiem również będzie FPS-em.