WandaVision odda hołd popularnym serialom komediowym
Producent Kevin Feige poinformował, że WandaVision odwoływać się będzie do wielu słynnych seriali komediowych, poczynając od starej klasyki w stylu I Love Lucy, aż po współczesne pozycje, takie jak The Office czy Modern Family.
WandaVision zapowiada się na najbardziej nietypowy z dotychczasowych projektów Marvel Studios. Producent Kevin Feige udzielił wywiadu serwisowi Empire, w którym zdradził kilka nowych faktów na temat tego serialu.
Opublikowane do tej pory materiały pokazały, że WandaVision odwoływać się będzie do stylistyki starych seriali komediowych, takich jak The Dick Van Dyke Show czy I Love Lucy. Okazuje się jednak, że to co mogliśmy zobaczyć w zwiastunach pochodzi głównie z pierwszego odcinka i dlatego znalazły się tam sceny czarno-białe.
Wraz z rozwojem sezonu kolejne epizody mają odwoływać się do coraz nowszych seriali komediowych. Pod koniec historii WandaVision stylem przypominać ma współczesne przeboje telewizyjne, takie jak The Office czy Modern Family, zrealizowane w konwencji udającej dokument, z trzęsącą się kamerą i postaciami zwracającymi się wprost do jej obiektywu.
Feige zdradził również, że dopiero w tym serialu zobaczymy pełnię mocy Wandy Maximoff. Według producenta jest to najpotężniejsza postać w kinowym uniwersum Marvela, ale dotychczasowe filmy nie pozwoliły widzom właściwie zgłębić jej zdolności.
Przypomnijmy, że pierwszy odcinek WandaVision ukaże się 15 stycznia przyszłego roku. Serial dostępny będzie wyłącznie w Disney+. Co ciekawe, otrzymamy opcję obejrzenia go z polskim dubbingiem. Jest to o tyle dziwne, że ta streamingowa usługa nie będzie wtedy jeszcze dostępna oficjalnie w Polsce.
Oczekiwania względem WandaVision są ogromne, a do tego fani są wygłodniali nowych historii z tego uniwersum. Z powodu koronawirusa opóźniono premiery kilku filmów, w tym Black Widow i w rezultacie w 2020 roku jedynym wydanym projektem wchodzącym w skład MCU był ostatni sezon serialu Agents of S.H.I.E.L.D.