autor: Marek Grochowski
W przyszłym tygodniu GameTap zubożeje o 7% tytułów
Popularny wśród amerykańskich klientów serwis sieciowej dystrybucji gier GameTap całkiem niedawno świętował fakt, że w zestawie rozprowadzanych przezeń tytułów znalazło się już blisko tysiąc pozycji. Wszystko wskazuje jednak na to, że radość była przedwczesna, bo już niebawem z oferty cyfrowego sklepu zniknie blisko 70 klasycznych projektów.
Popularny wśród amerykańskich klientów serwis sieciowej dystrybucji gier GameTap całkiem niedawno świętował fakt, że w zestawie rozprowadzanych przezeń tytułów znalazło się już blisko tysiąc pozycji. Wszystko wskazuje jednak na to, że radość była przedwczesna, bo już niebawem z oferty cyfrowego sklepu zniknie blisko 70 klasycznych projektów.
Powyższa sytuacja ma związek z końcami kontraktów, zawartych pomiędzy GameTapem a takimi wydawcami, jak Electronic Arts, Interplay, Atari i kilka pomniejszych firm. Porozumienia dotyczące dystrybucji gier wygasają już we wtorek, 11 grudnia 2007, a gracze nie mają co liczyć na ich przedłużenie, bo – jak nieoficjalnie wiadomo - podmioty umów nie osiągnęły kompromisu w kwestiach finansowych.
Choć przedstawiciel GameTapa, Douglass Perry tłumaczy, że zgody na publikowanie produktów w serwisie wyrażane są przez wydawców tylko na określony czas, abonenci internetowej platformy niepokoją się tym, że już niebawem zostaną pozbawieni opcji ściągnięcia wielu interesujących tytułów. Wśród gier, które w przyszłym tygodniu opuszczą amerykańską usługę, znajdą się m.in. dwie odsłony sagi Command & Conquer, tyleż samo części Wormsów, a także serie Descent i Ultima.