W nowym filmie Star Wars reżysera Deadpoola i Wolverine’a może pojawić się starsza Rey. Zdjęcia mają rozpocząć się szybciej, niż się spodziewacie
Po sukcesie Deadpoola i Wolverine’a Shawn Levy pracuje nad swoim nowym projektem – filmem Star Wars. Grana przez Daisy Ridley Rey może pojawić się w tym widowisku.
Po sukcesie, jaki odniósł Deadpool i Wolverine Marvela, Shawn Levy wziął się za stworzenie filmu dla innej franczyzy Disneya – Gwiezdnych wojen. Jak się okazuje, w nadchodzącym widowisku ze świata Star Wars może pojawić się wiodąca postać z najświeższej trylogii – grana przez Daisy Ridley Rey.
Tak przynajmniej donosi insider Daniel Richtman (vide ComicBookMovie). Informator twierdzi, że oryginalne plany na film Shawna Levy’ego uwzględniały udział starszej Rey. Nie ma co prawda pewności, czy wizja twórców się nie zmieniła. Wiadomo jednak, że film Sharmeen Obaid-Chinoy, który miał skupić się na wspomnianej bohaterce i stworzonym przez nią zakonie Jedi, szybko nie powstanie. Reżyser Deadpoola i Wolverine’a mógłby więc wykorzystać postać graną przez Daisy Ridley w swoim dziele.
Tymczasem prace nad nowym widowiskiem Shawna Levy’ego rozgrywającym się w odległej galaktyce są już ponoć na zaawansowanym etapie. Jak twierdzi Richtman, zdjęcia mają rozpocząć się już tej jesieni w Wielkiej Brytanii.
W niedawnym wywiadzie dla IndieWire sam reżyser potwierdził, że obecnie rozwija projekt Star Wars, a scenariusz powstaje przy współpracy z Jonathanem Tropperem (Banshee, Projekt Adam).
Ponieważ Deadpool i Wolverine był tak satysfakcjonujący, jestem szczęśliwie otwarty na to, co będzie następne. I tak, rozwijam teraz film Star Wars, obecnie ze scenarzystą Projektu Adama, Jonathanem Tropperem.
Film Star Wars Shawna Levy’ego nie ma jeszcze daty premiery. Produkcje z uniwersum Gwiezdnych wojen znajdziemy na Disney+.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!