W Dying Light 3 gracz powinien być potężniejszy, mówi projektant DL2
Kontynuacja Dying Light 2 może pozwolić zacząć zabawę z lepszymi zdolnościami niż w poprzednich odsłonach. Przynajmniej tak chce główny projektant gry z firmy Techland.
Techland dopiero rozkręca się z rozwojem Dying Light 2 – gracze otrzymają chociażby dodatki fabularne (na pierwszy z nich muszą notabene poczekać dłużej, niż zapowiadano) – jednak polski deweloper już myśli nad trzecią odsłoną swojego „nieumarłego” cyklu. A przynajmniej jeden z pracowników Techlandu, który myśli o zmianach względem poprzednich części.
Tymon Smektała, główny projektant Dying Light 2, w wywiadzie dla serwisu Video Games Chronicle zwrócił uwagę na pewien „błąd”. Chodzi o początek gry, a konkretniej – zdolności, z którymi zaczynamy przygodę. Smektała uważa, że w ewentualnej trzeciej części postać gracza powinna od razu mieć dostęp do „większych i lepszych” umiejętności niż w „jedynce” i „dwójce”.
Jedna sprawa – jeśli będziemy tworzyć Dying Light 3, to chciałbym, by główna postać dysponowała większymi i lepszymi zdolnościami oraz umiejętnościami na start.
W [Dying Light 2 – przyp. autora] w zasadzie zastosowaliśmy identyczne podejście jak w pierwszej grze, w której bohater zaczynał słaby i stopniowo się rozwijał. […] Z perspektywy trzech miesięcy po premierze to jest coś, co chciałbym poprawić.
Oczywiście nie należy brać tych słów za gwarancję, że Dying Light 3 powstanie. Niemniej fakt, że Smektała publicznie mówi o „trójce”, dowodzi, iż Techland już teraz poważnie myśli o kontynuowaniu serii. Co jest oczywiście naturalne, zważywszy znakomite wyniki sprzedaży DL2.
Może Cię zainteresować:
- Dying Light 2 - najlepsze mody. Lista
- Dying Light 2 – poradnik do gry
- Recenzja gry Dying Light 2 - nowy polski hit!