W Diablo 4 najpewniej zabraknie popularnej funkcji z PoE. To krok wstecz w stosunku do wcześniejszych zapowiedzi
Loot filter nie trafi do Diablo 4, przynajmniej nie w najbliższym czasie. Za 8. sezon gry przyniesie wielkie aktualizacje – choć nieco później, niż zapowiadano.

7. sezon Diablo 4 potrwa dwa tygodnie dłużej, bo twórcy potrzebują czasu, by „dopiec” następny. Niestety, ten również nie przyniesie jednej z najbardziej pożądanych przez graczy zmian.
Gracze najpierw zauważyli tę zmianę w grze, której harmonogram sezonowy nagle poinformował, że Sezon Wiedźm zakończy się dopiero 29 kwietnia (via Wowhead). Nieco później opóźnienie potwierdził Rod Fergusson, sprawujący pieczę nad marką Diablo w studiu Blizzard.
Twórca wyjaśnił w serwisie X, że zespół stawia na podejście „służące grze, nie planowi” i musi poświęcić więcej czasu na „upieczenie” nowej zawartości oraz „wielkich usprawnień”, które trafią do Diablo IV w 8. sezonie.
Loot filter nie dla Diablo 4
Jeszcze przed wpisem Fergussona studio Blizzard Entertainment udostępniło materiał, w którym Ruben „Bludshedd” Marquez odpowiedział na pytania najczęściej zadawane przez graczy Diablo 4.
Twórca, należący do zespołu odpowiedzialnego za komunikację z fanami, odniósł się do wielu kwestii, w tym balansu klas, poprawek interfejsu i systemu łupów, mało interesejących towarów pewnego sprzedawcy oraz osłabienia lub zmniejszenia liczby barier. Wszystkie te kwestie są rozważane przez dewelopera.
Niestety, tego samego nie można powiedzieć o innym punkcie wspomnianym przez Marqueza. Blizzard nie planuje wprowadzić opcji filtrowania łupów do Diablo 4. Jak tłumaczy, tzw. loot filter nie pasuje do koncepcji gry w wizji twórców. W tejże gracz ma wykorzystywać „każdą część zwierzęcia”. Czytaj: wszystkie łupy, nawet te bezwartościowe dla zdobywającego je bohatera, mają znaleźć jakieś zastosowanie, choćby do pozyskiwania materiałów.
Złamana obietnica?
Fani nie dali się przekonać tymi tłumaczeniami. Brak opcji filtrowania łupów, obecnego choćby w pierwszym Path of Exile, bolał graczy od dawna, bo w praktyce zmusza ich to do przedzierania się przez stosy nieinteresujących przedmiotów (via Cooldown.pl). Część internautów spekuluje wręcz, że z jakichś powodów Blizzard nie jest w stanie dodać takiej mechaniki, czy choćby automatycznego podnoszenia przedmiotów.
Pewną nadzieję daje wzmianka Marqueza, że Blizzard uważnie będzie słuchał uwag graczy na temat tak łupów w ogóle, jak i opcji jego filtrowania. To ogólnik, ale najwyraźniej gracze nie mogą liczyć na nic więcej w najbliższym czasie.
Warto dodać, że słowa Marqueza stoją w sprzeczności z wypowiedzią m.in. Joe’ego Shely’ego, który wspominał w listopadzie 2023 roku, że studio nie ma jeszcze daty premiery „loot filtera” (via PC Gamer). Czyżby faktycznie sprawiło to Blizzardowi tyle problemów, że na razie deweloper zupełnie zrezygnował z tej opcji?
- Recenzja gry Diablo 4 Vessel of Hatred – dodatek przynosi sporo nowości, szkoda tylko, że muszą jeszcze dojrzeć
- Diablo 4 – poradnik do gry
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!