filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 3 października 2021, 07:00

autor: Michał Zegar

Venom 2 mógł mieć bardziej „dźwięczny" tytuł; według niektórych - nawet lepszy

Reżyser Venoma 2: Carnage ujawnił w wywiadzie, że film mógł mieć zupełnie inny podtytuł. Fani muzyki z lat 80. powinni być nim zachwyceni.

Bądźmy szczerzy, oryginalny podtytuł kontynuacji Venoma Let There Be Carnage – ma brzmienie. Do tego według pierwszych opinii idealnie opisuje zawartość produkcji. Chociaż jak się okazuje, mógł być on zgoła inny. Podczas ostatniej rozmowy Steve’a Weintrauba z serwisu Collider z reżyserem sequela, Andym Serkisem, padło pytanie, czy film miał kiedykolwiek nosić inny tytuł. Twórca przyznał, że na pewnym etapie tworzenia myślał nad ochrzczeniem kolejnych przygód symbiota mianem Venom: Love Will Tear Us Apart.

[…] tytuł nie miał nic wspólnego z [serią komiksów – dop. red.] Lethal Protector w tamtym momencie. Przez chwilę myśleliśmy, że może nazywać się Love Will Tear Us Apart. To był nasz punkt wyjściowy. Ale to właśnie Let There Be Carnage po prostu wydawał się działać [najlepiej – dop. red]. Nie było zbyt wielu kłótni o inne tytuły, ponieważ to był tak silny pretendent.

Ów odrzucony tytuł jest jawnym nawiązaniem do soczystego kawałka brytyjskiego zespołu rockowego Joy Division zatytułowanego Love Will Tear Us Apart. Utwór został wydany w 1980 roku i zdobył tytuł „Singla roku” według magazynu NME. W tegorocznym zestawieniu czasopisma Rolling Stone, prezentującym 500 najlepszych piosenek w historii, zajął zaś zasłużone 41. miejsce. To także nazwa tego utworu została wyryta na kamieniu upamiętniającym tragicznie zmarłego Iana Curtisa, wokalisty Joy Division.

Jedną z interpretacji takiego podtytułu może być swoista więź Eddiego Brocka i Venoma, którą z pewną dawką sarkazmu można podpiąć pod definicję braterskiej miłości. Kręgosłupem kontynuacji jest napięta sytuacja domowa duetu – ciągnięta w obu kierunkach zarówno przez pragnienie Eddiego, by prowadzić normalne życie, jak i narastający apetyt Venoma na głowy bandziorów.

Jedno jest pewne, w Venomie 2: Carnage według wstępnych ocen uświadczymy zarówno dużo miłości, jak i rozrywania na strzępy (zatem po trochu dla każdego). A Wam który tytuł bardziej przypadł do gustu? Na wyłonienie tego najbardziej pasującego nie przyjdzie nam długo czekać – film wejdzie do polskich kin już 15 października.