Valve zajmuje stanowisko w kwestii bombardowania recenzjami na Steamie
Firma Valve zdecydowała się wypowiedzieć w kwestii nadużywania systemu recenzji na Steamie. Projektant interfejsu Alden Kroll poinformował o dodaniu wykresów pokazujących historię oceniania gier, co pozwoli użytkownikom na samodzielne sprawdzenie przyczyn nagłych spadków lub wzrostów średniej ocen.
Firma Valve odniosła się do kwestii oceniania gier na Steamie w związku z coraz liczniejszymi przypadkami nadużywania tego systemu. Alden Kroll, projektant interfejsu użytkownika, przyznał w ogłoszeniu, że akcje bombardowania tytułów negatywnymi lub – rzadziej – pozytywnymi recenzjami z powodów niezwiązanych z samą grą stanowią poważny problem, na stałe wypaczając oceny tytułów. W związku z tym Valve zdecydowało się na… wprowadzenie wykresów pokazujących historię oceniania. Ma to pozwolić użytkownikom na samodzielne sprawdzenie, czy średnia danej produkcji wynika z cech samej gry, czy też z (nie)przychylnego podejścia oceniających do producenta lub wydawcy:
”Potencjalny nabywca może z łatwością dostrzec tymczasowe zakłócenia w recenzjach, sprawdzić ich przyczynę i samemu zdecydować, czy ma to dla niego znaczenie. To podejście ma tę przewagę, że nikomu nie blokuje możliwości dodawania recenzji, aczkolwiek wymaga od nabywców nieco więcej wysiłku”.
W ostatnim czasie kilkakrotnie pojawiały się doniesienia na temat masowo pojawiających się negatywnych recenzji na Steamie. W sierpniu informowaliśmy o fali negatywnych opinii o Dota 2 w związku z rzekomym „zamordowaniem” kreatywności firmy Valve (a konkretniej niewydaniem trzeciej odsłony serii Half-Life). Tydzień temu Rui Casaias (dyrektor wykonawczy Funcomu) w rozmowie z serwisem Game Informer ubolewał nad minusami dla Conan Exiles, które – jak twierdzi – są wynikiem bombardowania opiniami z Chin, gdzie jakość połączenia z serwerami gry może być wyraźnie gorsza z powodu ogromnej odległości (według Casiasa aż 40% recenzji z ostatnich 30 dni przyznali chińscy użytkownicy Steama). Dochodzi do tego niedawna afera z wystosowaniem przez studio Campo Santo prośby o zablokowanie materiału Feliksa „PewDiePie” Kjellberga (powód – rasistowskie wypowiedzi youtubera na nagraniu), w skutek której średnia ocen Firewatch z ostatniego miesiąca spadła poniżej 50%.
Nie da się ukryć, że wprowadzenie wykresów czasowych nie jest najlepszym rozwiązaniem tego problemu, co zresztą przyznaje sam Kroll. Zwraca jednak uwagę, że całkowite usunięcie średniej ocen byłoby jeszcze większym utrudnieniem dla użytkowników (którzy zresztą przyczynili się do dodania tej funkcji), nie ma też mowy o blokowaniu dodawania opinii czy też nieuwzględnianiu ich w okresie tego typu afer. Nie wykluczył powrotu do tej kwestii w przyszłości i zapewnił, że Valve będzie pilnie przyglądało się dyskusjom społeczności na ten temat.