Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 29 czerwca 2018, 10:59

autor: Adrian Werner

Valve pracuje nad własnym, lepszym Steam Spy

Valve pracuje nad własną alternatywą dla usługi Steam Spy, która ma zapewnić deweloperom dokładniejsze dane odnośnie wyników sprzedaży. Okazuje się również, że zalew premier wcale nie spowodował zmniejszenia liczby udanych debiutów w serwisie Steam.

Steam ma się coraz lepiej. - Valve pracuje nad własnym, lepszym Steam Spy - wiadomość - 2018-06-29
Steam ma się coraz lepiej.

Wczoraj w Petersburgu ruszyła konferencja White Night, koncentrująca się na biznesowym aspekcie rynku gier. Podczas imprezy firma Valve zorganizowała prezentację i najważniejsze fakty z niej udostępnił w sieci Siergiej Galjonkin. Dzięki temu poznaliśmy sporo ciekawych informacji dotyczących obecnej kondycji serwisu Steam i jego przyszłości.

Steam Spy

Po krótkiej nieaktywności serwis Steam Spy powrócił, ale podawane przez niego dane są obecnie znacznie bardziej niedokładne niż wcześniej. - Valve pracuje nad własnym, lepszym Steam Spy - wiadomość - 2018-06-29
Po krótkiej nieaktywności serwis Steam Spy powrócił, ale podawane przez niego dane są obecnie znacznie bardziej niedokładne niż wcześniej.

Przede wszystkim odniesiono się do kwestii zmian w zasadach prywatności w usłudze, które uniemożliwiły serwisowi Steam Spy gromadzenie danych odnośnie wyników sprzedaży gier. Valve zostało do tego zmuszone koniecznością zadbania o ochronę danych osobowych użytkowników, ale firma zdaje sobie sprawę, jak cennym źródłem informacji była ta strona dla deweloperów.

Valve stwierdziło jednocześnie, że liczby podawane przez Steam Spy były często niedokładne i dlatego szykuje własną alternatywę, która dostarczy twórcom bardziej wiarygodnych informacji. To bardzo dobra wiadomość, zwłaszcza dla studiów niezależnych. Wydawcy mogą sobie pozwolić na zamawianie badań rynkowych i uzyskiwanie dostępu do baz danych grup analitycznych. Małe zespoły na to nie stać. Dzięki Steam Spy mogły one podejrzeć, co się dobrze sprzedaje i jakie rozwiązania utrzymują zainteresowanie graczy przez długie okresy czasu, jak również ocenić skuteczność różnych taktyk promocyjnych.

Kondycja Steam

Wprowadzenie Steam Direct mocno namieszało w serwisie, ale generalnie nie okazało się katastrofą, jaką wieszczyli pesymiści. - Valve pracuje nad własnym, lepszym Steam Spy - wiadomość - 2018-06-29
Wprowadzenie Steam Direct mocno namieszało w serwisie, ale generalnie nie okazało się katastrofą, jaką wieszczyli pesymiści.

Valve podkreśliło również, jak dużą rolę odgrywa dodawanie do usługi nowych walut. Według firmy to jeden z głównych powodów tego, że w ciągu pierwszych czterech miesięcy tego roku aż 13,5 mln osób dokonało swojego pierwszego zakupu na Steamie.

Firma radzi także deweloperom więcej uwagi poświęcać przygotowywaniu wielu wersji językowych. Baza użytkowników Steam jest bowiem rozproszona po całym świecie. Pod względem przychodów w zeszłym roku wyglądało to tak:

Region

Udział w przychodach na Steamie w 2017 r.

Ameryka Północna

33%

Zachodnia Europa

29%

Azja:

19%

Rosja i inne kraje Wspólnoty Niepodległych Państw

5%

Europa Wschodnia

3%

Ameryka Łacińska

3%

Azja Południowo-Wschodnia

2%

Valve odniosło się również do kwestii zmniejszenia kontroli nad tym, co jest publikowane na Steamie. W początkowych fazach istnienia na serwisie debiutowało ok. 5 gier tygodniowo. W erze systemu Greenlight było to już 70, a obecnie po wprowadzeniu systemu Steam Dirtect liczba ta wzrosła do 180.

Ta ostatnia zmiana wywołała spore kontrowersje, ale według firmy czyste dane przeczą apokaliptycznym wizjom roztaczanym przez niektórych deweloperów. Jeśli brać pod uwagę gry, które zaliczają co najmniej przyzwoity debiut, co według Valve oznacza przynajmniej 100 tys. dolarów przychodu w pierwszym miesiącu od premiery, to liczba takich tytułów cały czas rośnie.

Przypomnijmy, że podczas konferencji PC Connects 2018 ujawniono, że przeciętna gra na Steamie sprzedaje się w 1000 egzemplarzy i zarabia 10 tys. dolarów. Dane te nie nastrajają optymistycznie, ale w zestawieniu z informacjami z White Night można dojść do wniosku, że średnią zaniżają premiery wielu tanich i słabych produkcji. Natomiast ich pojawienie się w serwisie Steam nie spowodowało wcale spadku liczby udanych debiutów. Valve wydaje się więc mieć rację, gdy twierdzi, że dobre gry znajdują swoją publiczność.

Rady dla deweloperów

Jednocześnie firma udzieliła kilku rad deweloperom. Podkreślono, że warto jak najszybciej umieścić profil gry na Steamie, a nie czekać, aż premiera będzie tuż-tuż. Zalecane są interakcje ze społecznością oraz sporządzanie zwiastunów, które nie tylko są ładne, ale przede wszystkim w jasny i czytelny sposób informują graczy o tym, co zaoferuje dany tytuł. Ponadto warto prezentować swoje dzieła ludziom (dziennikarzom, youtuberom, streamerom, członkom rożnych społeczności fanowskich itp.), którzy potrafią udzielić szczerej krytyki, bez oglądania się na uczucia dewelopera.

Odrębne rady miano dla osób, które chcą na PC przenosić gry mobilne. Według Valve powinny one zwrócić szczególną uwagę na odpowiednie przerobienie produkcji, tak aby pasowała do standardów pecetowych. Obejmuje to nie tylko rozdzielczości i metody sterowania, ale również modele biznesowe i wsparcie dla modów.

  1. Oficjalna strona Valve
  2. Serwis Steam

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej