Valve, decyzją sądu, musi przekazać Apple swoje dane
Konflikt Epic Games z Apple'em zamienił się tymczasowo w spór Apple'a z Valve. Co więcej, strona Gabe'a Newella przegrywa to starcie, bo kalifornijski sąd zobowiązał ją do przekazania dalej danych na temat 436 gier dostępnych na Steamie.
- Valve, decyzją kalifornijskiego sądu, jest zobowiązane do przekazania firmie Apple danych z czterech ostatnich lat dotyczących 436 gier;
- prawnik reprezentujący stronę koncernu Gabe’a Newella twierdzi, że prośba ta będzie wymagać od pracowników poświęcenia w postaci nadprogramowych godzin spędzonych „przy papierach”.
Od paru miesięcy jesteśmy świadkami jednej z najciekawszych korporacyjnych batalii ostatnich lat, która swoim rozmachem przerasta momentami to, co widzieliśmy w najnowszych odsłonach Avengers. Jej główni bohaterowie, Epic Games oraz Apple, weszli ze sobą w konflikt przez dziwne działania skupione wokół Fortnite’a, które sprowadzają się do tego, co zwykle – chęci zarobienia pieniędzy. Po drodze przewinęło się mnóstwo pozwów i skarg, a firma Tima Sweeneya uformowała nawet coś na kształt Drużyny Pierścienia, jednocząc się przeciw Apple’owi między innymi ze Spotify w ramach Coalition of App Fairness.
Jeden z ostatnich ruchów na szachownicy został jednak wykonany przez kalifornijskie przedsiębiorstwo, które postanowiło wezwać do działania, wydaje się, największego konkurenta Epica, czyli Valve. Poszło o statystyki łącznej sprzedaży w historii Steama, bo te mogłyby pomóc w procesie sądowym przeciw EG. Gabe Newell i spółka odprawili jednak Apple’a z kwitkiem.
Sprawę musiał więc rozstrzygnąć najwyższy organ wymiaru sprawiedliwości i według raportu ze strony Law360 wynika, że Valve dostało odgórny nakaz udostępnienia wymaganych przez Apple’a danych. Początkowo poproszono firmę o statystyki sięgające roku 2015, jednak kalifornijski sąd ustanowił przekazanie informacji na bazie czterech ostatnich lat.
Gavin W. Stok, prawnik reprezentujący Valve, walczy jeszcze o tymczasowe zawieszenie decyzji i jej ewentualną zmianę. Próbuje wytłumaczyć, że spełnienie żądań Apple’a wiąże się z dodatkowymi obowiązkami na głowie pracowników, co zmusiłoby ich do spędzenia za biurkiem nadprogramowych godzin. A i tak nie ma gwarancji, że takowe dane zostałyby zebrane na czas.
Na słowa odpowiedział pełnomocnik Apple’a, Jay P. Srinivasan. On z kolei uważa, że prośba firmy względem Valve jest jak najbardziej wykonalna, zważywszy na fakt, że poproszono o dane na podstawie 436 gier, kiedy można było zażądać statystyk z ponad 30 tysięcy tytułów dostępnych na Steamie. Jak więc sami widzicie, „zabawa” trwa w najlepsze, a Valve stało się jej kolejnym poważnym uczestnikiem.
- Oficjalna strona organizacji Coalition of App Fairness
- Oficjalna strona firmy Epic Games
- Oficjalna strona firmy Apple
- Oficjalna strona firmy Valve Corporation