Użytkownicy Steama pytają o dziedziczenie kont. Valve odpowiada
Kwestia dziedziczenia kont na Steamie nadal powraca w dyskusjach użytkowników. Najnowsza odpowiedź firmy Valve nie poprawiła graczom nastroju.
Steam nie pozwala na dziedziczenie kont zmarłych. Przynajmniej tak wynika z odpowiedzi, jaką otrzymał użytkownik serwisu Reddit od wsparcia technicznego firmy Valve.
W teorii Valve stwierdza jasno, że konta Steama nie mogą być przekazane, sprzedane lub podarowane. Niemniej użytkownicy byli mocno zawiedzeni odpowiedziami przedstawicieli spółki. Sęk w tym, że to nie koniec historii – ani nawet jej początek.
Wsparcie techniczne Valve od dawna otrzymuje pytania na temat „dziedziczenia” konta. 9 lat temu inny użytkownik otrzymał odpowiedź, że choć właściciel Steama nie pozwala na transfer praw do konta, to firma „chętnie nawiąże współpracę z organami prawnymi w przypadku wystąpienia takiego nieszczęśliwego zdarzenia”.
Sam internauta przyznaje, że nie jest to ani szczegółowe, ani zbyt zobowiązujące oświadczenie. Sugeruje przy tym, że Valve mogłoby przynajmniej rozważyć takie rozwiązanie. W kolejnych latach znacznie więcej doniesień wskazywało, iż spółka jednak nie pozwala na dziedziczenie konta.
Oczywiście jest jedna problematyczna kwestia: czy gry wideo poza fizycznymi nośnikami i inne dobra cyfrowe można faktycznie uznać za dobro dziedziczone? I nie jest to zagwozdka dla Valve, lecz sprawa nierozstrzygnięta w wielu krajach. Także w Polsce nie jest to w żaden sposób uregulowane, mimo licznych dyskusji specjalistów na ten temat (via NoweMedia.org.pl / Infor.pl).
Niemniej są już precedensy mogące przemawiać za taką formą dziedziczenia. W 2020 roku niemiecki sąd zawyrokował, iż rodzice powinni otrzymać dostęp do konta swojej zmarłej córki na Facebooku, aczkolwiek bez możliwość korzystania z niego (tj. dodawania nowych wpisów itp.). Dwa lata wcześniej w tej samej sprawie Sąd Najwyższy zaaprobował ideę „cyfrowego dziedziczenia”.
Kwestia ta na pewno będzie dyskutowana coraz częściej. W końcu gracze i internauci stanowczo nie młodnieją i prędzej lub później sprawa niejako martwych kont zyska rozgłos. Na razie wygląda na to, że użytkownicy Steama będą zabierać swoje gry do grobu, niczym skarby faraonów.