Ukradł 38 mln złotych, sprzedając karty podarunkowe Xbox - oszustwo pracownika Microsoftu
Pracownik Microsoftu naraził firmę na stratę 10 mln dolarów, w nielegalny sposób odsprzedając karty podarunkowe Xbox. Został skazany na 9 lat pozbawienia wolności.
- pracownik Microsoftu odkrył lukę w systemie testowania sklepów – wykorzystując ją do nielegalnego zarabiania naraził firmę na stratę 10 mln dolarów (38 mln złotych);
- w końcu jednak został złapany przez organy ścigania i skazany na 9 lat pozbawienia wolności, 8,3 mln dolarów restytucji i deportację do Ukrainy.
Luka w systemie testowania sklepów Microsoftu została wykorzystana przez jednego z testerów do nielegalnego „zarobienia” kilku milionów dolarów. Przez niemal dwa lata odsprzedawał on pozyskane w ten sposób kody kart podarunkowych Xbox, narażając firmę na stratę 10 mln dolarów (38 mln złotych). W pewnym momencie pracownika Microsoftu poniosło tak bardzo, że wywołał on fluktuacje cen na rynku kart podarunkowych z drugiej ręki, został namierzony i złapany. Sąd orzekł w jego przypadku karę dziewięciu lat pozbawienia wolności, zapłatę zadośćuczynienia w wysokości 8,3 mln dolarów (31,7 mln złotych) oraz… deportację do Ukrainy.
Ostatni punkt wyroku wynika z ukraińskiego pochodzenia (i obywatelstwa) oszusta, byłego obecnie pracownika Microsoftu – Wołodymyra Kwaszuka. Do USA przybył on w 2015 roku, a dwa lata później zdobył posadę jako inżynier w dziale testowania zakupów online w sklepach Microsoftu. Pracownicy ci posiadali specjalne karty płatnicze i testowe konta, zaprogramowane tak, aby każdy zakup, który wykonują był automatycznie anulowany. W przypadku laptopów, gamepadów i innego sprzętu nigdy nie dochodziło do wysyłki. Jednak Kwaszuk odkrył, że zamawiając kartę podarunkową Xbox, mimo anulowania transakcji otrzymuje on działający kod.
Te ciągi znakowe, zwane kodami 5x5, przypominają nieco numery seryjne i są zamieniane na gotówkę do wykorzystania przy finalizowaniu zakupu. Po dokonaniu odkrycia Kwaszuk powinien zgłosić lukę, lecz tak nie postąpił. Zamiast tego, zaczął generować i sprzedawać te kody, oczywiście sporo taniej od regularnej ceny. Aby utrudnić wykrycie swojego „interesu” przez zatrudniającą go firmę, pozyskał hasła do kilku kont kolegów testerów. Łączył się też poprzez serwery z rożnych części świata, a większe ilości kodów „spieniężał” od razu na bitcoiny na kryptowalutowych giełdach. W ciągu siedmiu miesięcy pracownik przelał na kilka swoich kont bankowych 2,8 mln dolarów. Składał również deklaracje podatkowe, w których twierdził, że zyskane sumy są prezentami od krewnych.
Microsoft w końcu zainteresował się nagłymi skokami sprzedaży kart podarunkowych Xbox i we współpracy z agentami FBI namierzył winowajcę – Wołodymyr Kwaszuk został w 2019 roku aresztowany (i przede wszystkim stracił pracę). Niestety nie uda mu się już zrealizować swoich planów - m.in. zakupu wartego 4 mln dolarów domu na Hawajach, jachtu czy wodnosamolotu.