Ukończono produkcję gry akcji Metro 2033
Koncern THQ poinformował, że produkcja bardzo interesująco zapowiadającej się gry akcji Metro 2033 została oficjalnie ukończona. Produkcja zaprojektowana przez ukraińskie studio deweloperskie 4A Games, weszła tym samym w fazę określaną mianem „złotej”, by w połowie marca trafić na półki sklepowe całego świata.
Koncern THQ poinformował, że produkcja bardzo interesująco zapowiadającej się gry akcji Metro 2033 została oficjalnie ukończona. Dzieło zaprojektowane przez ukraińskie studio deweloperskie 4A Games, weszło tym samym w fazę określaną mianem „złotej”. Opowieść osadzona w postnuklearnej Moskwie trafi na półki sklepowe w połowie bieżącego miesiąca.
Przygody Artema, opracowane na podstawie bestsellerowej książki Dymitrija Głuchowskiego, trafią do sprzedaży w Polsce 19 marca. Edycja pecetowa zostanie udostępniona w rosyjskiej wersji językowej z polskimi napisami. Nie dotyczy to odsłony na Xboksa 360, którą dane nam będzie ukończyć wyłącznie po angielsku. Nieco wcześniej w Metro 2033 zagrają mieszkańcy Stanów Zjednoczonych, Niemiec (16 marca), a także Australii (18 marca).
Sugerowana cena standardowej wersji na PC ustalona została przez firmę CD Projekt, oficjalnego dystrybutora Metro 2033 w naszym kraju, na poziomie 119,90 złotych. O 80 złotych droższa jest edycja kolekcjonerska, w skład której wchodzi m.in. książka Głuchowskiego oraz autentyczna maska przeciwgazowa. Najdrożej wyceniono oczywiście odsłonę na Xboksa 360, za którą posiadacze platformy Microsoftu będą musieli zapłacić 219,90 złotych.
Przypominamy, że osoby pragnące wcześniej przetestować grę Metro 2033 będą musiały obejść się smakiem. Twórcy podjęli bowiem decyzję o rezygnacji z publikacji przedpremierowego dema – powodem jest brak wystarczającej ilości czasu. Przedstawiciele 4A Games nie wykluczają jednak możliwości wydania demonstracji jakiś czas po debiucie pełnej wersji gry. Chwilowo graczom czekającym na premierę Metro 2033 muszą zatem wystarczyć artykuły poświęcone grze – takie jak np. test wersji beta autorstwa Vercettiego.
Niedogodność wynikająca z braku dema dotyczy przede wszystkim użytkowników pecetów. Nie będą oni bowiem mogli samodzielnie przetestować Metro 2033 pod kątem prawidłowej współpracy z posiadanymi przez nich zestawami komputerowymi. A trzeba przyznać, że wymagania ukraińskiej produkcji są spore – szczególnie wówczas, gdy zechcemy dostrzec wszystkie oferowane przez nią wodotryski. Metro 2033 zaoferuje wsparcie nie tylko dla bibliotek DirectX 11, ale zrobi również użytek z technologii PhysX oraz Nvidia 3D Vision.