autor: Kamil Zwijacz
Udostępniono pierwsze zestawienie sprzedaży gier w cyfrowej dystrybucji na terenie UK
Firmy Ipsos Media, Ukie i GfK Chart Track przygotowały zestawienie sprzedaży gier PC i dodatków DLC w cyfrowej dystrybucji na Wyspach Brytyjskich. Dane dotyczą marca bieżącego roku i pochodzą bezpośrednio od wydawców, sprzedawców i deweloperów.
Dziś brytyjski rynek gier wideo doczekał się pierwszego zestawienia sprzedaży pecetowych gier i dodatków DLC w cyfrowej dystrybucji. Dane, obejmujące marzec, pochodzą bezpośrednio od wydawców, deweloperów, a także sprzedawców i zostały zebrane przez firmę Ipsos Media, we współpracy z Ukie i GfK Chart Track.
Jest to pierwsza, wiarygodna publikacja tego typu, która w szczególności przyda się twórcom gier i ich wydawcom, obrazując w pełni skalę popularności cyfrowych edycji gier. Pozytywnie na temat inicjatywy wypowiedziały sie już takie firmy jak Square Enix czy NCSoft, a szef Ukie, Jo Twist, skomentował wydarzenie w następujący sposób:
”Jako branża musimy mierzyć prawdziwą skalę rynku cyfrowej dystrybucji (…) Korporacje, które są zaangażowane w projekt, już teraz mają przewagę nad konkurencją, wykorzystując dane do podejmowania świadomych i popartych faktami decyzji.”
Dla nas, graczy, jest to czysta ciekawostka, która powinna rzucić nieco światła na rynek gier. Poniżej prezentujemy poszczególne kategorie, obejmujące sprzedaż pełnych wersji produkcji i dodatków.
W marcu niepodzielnie zarządziła gra SimCity, sprzedając się znakomicie na Wyspach Brytyjskich w obu wersjach. Znacznie ciekawszy jest za to przypadek ostatniego BioShocka, który trafił na drugie miejsce w zestawieniu, ale karty rozdawał tylko w cyfrowej dystrybucji, lądując dopiero na siódmej lokacie wśród pudełkowych wydań.
Na osobny akapit zasługuje sprzedaż dodatków DLC. Lista w dużej mierze została zdominowana przez grę The Sims 3, okupującą 6 na 10 pozycji. Sporą popularnością cieszyło się także rozszerzenie Deep Ocean do gry Anno 2070.
Czekamy zatem na kolejne tego typu zestawienia i mamy nadzieje, że wkrótce kolejne firmy monitorujące rynki gier wideo (np. NPD w USA) pójdą w ślady Brytyjczyków.