Twórcy Just Cause pracują nad nowymi przygodami Mad Maxa?
Być może niektórzy z Was pamiętają, jak w czerwcu informowaliśmy, że szwedzkie studio Avalanche rozpoczęło pracę nad zupełnie nową grą, której premiera planowana jest na 2012 rok. Dowiedzieliśmy się wówczas, że będzie to strzelanina bazująca na znanej licencji. Wczorajszego wieczora doszły nas słuchy, że produkcja może mieć związek czwartą odsłoną filmowej serii Mad Max.
Być może niektórzy z Was pamiętają, jak w czerwcu informowaliśmy, że szwedzkie studio Avalanche (seria Just Cause) rozpoczęło pracę nad zupełnie nową grą, której premiera planowana jest na 2012 rok. Dowiedzieliśmy się wówczas, że będzie to strzelanina bazująca na znanej, hollywoodzkiej licencji. Wczorajszego wieczora światło dzienne ujrzały nowe fakty, z których wynika, że produkcja może mieć związek z czwartą odsłoną filmowej serii Mad Max.
Źródłem informacji okazał się serwis Giant Bomb. Mianowicie, redaktor Brad Nicholson podjął trud przeanalizowania wszystkich dotychczasowych wieści na temat nowej gry Avalanche Studios i odkrył, że najprawdopodobniej udział w procesie produkcji bierze Cory Barlog. Deweloper, znany z prac nad God of War II oraz God of War: Chains of Olympus, na temat pozycji bazującej na licencji filmu Mad Max: Fury Road w reżyserii George’a Millera wypowiadał się w ostatnich miesiącach co najmniej kilkukrotnie (głównie na łamach Twittera).
Fallout: New Vegas? Nie, to Mel Gibson w roli Mad Maxa. W części czwartej popularnego, aczkolwiek kontrowersyjnego aktora, już zabraknie. Najprawdopodobniej zastąpi go Tom Hardy znany z Incepcji.
W wysyłanych wiadomościach sugerował jednoznacznie, że zajmuje się dewelopingiem adaptacji. Do dyskusji z nim włączył się dwukrotnie Christofer Sundberg z Avalanche. Według Nicholsona charakter wypowiedzi wskazywał na współpracę obu panów. W jednej z nich Barlog liczył nawet na otrzymanie dodatkowego czasu na dokończenie swojego projektu z powodu opóźnienia prac nad filmem, a Sundberg zasugerował, że to raczej niemożliwe.
Kolejną wskazówką, mającą według Nicholsona potwierdzać prawidłowość jego toku rozumowania, są informacje ujawnione przez samo Avalanche Studios. W czerwcu przedstawiciele studia wzięli bowiem udział w serii wywiadów (m.in. z serwisami Connected Consoles i CVG), za sprawą których poznaliśmy pierwsze szczegóły na temat nowej produkcji studia (spisane w pierwszym akapicie tej wiadomości). Fakt, że będzie to gra akcji, bazująca na licencji znanego filmu i mająca trafić do sklepów w okolicach jego kinowej premiery, czyli w 2012 roku, pokrywa się oczywiście z dotychczasowymi, nieoficjalnymi informacjami na temat Mad Max: Fury Road. W filmie Millera główne role mają zagrać Tom Hardy znany z Incepcji (w roli Maxa) oraz Charlize Theron (zdjęcia podobno już ruszyły). W pracach nad obrazem udziału nie bierze gwiazda dotychczasowych części, Mel Gibson.
Redakcja Giant Bomb wysłała oczywiście stosowne zapytania do Cory’ego Balroga i Avalanche Studios, aczkolwiek nie oczekuje, że odpowiedzi dostarczą nowych, ciekawych informacji. Z pewnością na weryfikację domysłów Nicholsona będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.