Sąd ujawni tożsamość twórców bitcoina?

Bitcoin wpadł w kłopoty przez chińskie zakazy, lecz niedawno odrobił straty i osiąga najlepsze jak dotąd wartości kursów. Ale jaki był początek tej kryptowaluty i kto jest jej twórcą? Być może teraz jest okazja, by się tego dowiedzieć. Właśnie trwa proces, który wytoczyła rodzina jednego z domniemywanych twórców przeciwko Craigowi Wrightowi, który także może być odpowiedzialny za powstanie tej kryptowaluty.

Teoretycznie twórcą BTC jest Satoshi Nakamoto, lecz powszechnie wiadomo, że jest to tylko pseudonim. Powodem rozprawy jest rodzina zmarłego w 2013 roku Davida Kleimana, która twierdzi, że stworzył on bitcoina wspólnie z Wrightem i domaga się połowy majątku. A jest o co walczyć, bo suma, którą ma posiadać kreator (lub kreatorzy) to około miliona BTC, czyli po dzisiejszym kursie 64,5 miliarda dolarów (267,2 miliarda złotych).

Craig Wright sam twierdzi, że jest twórcą, choć nie uznaje tego faktu społeczność bitcoina (łącznie z jego deweloperem Peterem Toddem). Obrona pozwanego twierdzi jednak, że ma dowody na to, że faktycznie przyczynił się on do powstania kryptowaluty i wkrótce je przedstawi. Według prawników w materiałach tych nie będzie jednak słowa o Davidzie Kleimanie, co zaneguje zarazem jego udział w majątku.

Wiele osób podejrzewa się o udział w powstaniu pierwszej kryptowaluty. Społeczność bitcoina przez pewien czas spekulowała nawet, że Elon Musk może coś o tym wiedzieć, jednak on sam odciął się od tych domysłów. Mocnym kandydatem jest Hal Finney – specjalista od kryptografii i jeden z pierwszych użytkowników oprogramowania bitcoina. Co ciekawe, mieszkał on w sąsiedztwie mężczyzny o nazwisku Dorian Satoshi Nakamoto.

Jak na razie żadnych pewności jednak nie ma. Może dopiero w wyniku rozpraw sądowych poznamy personalia prawdziwych twórców bitcoina. Kryptowaluta powstała jako odpowiedź na potrzebę dokonywania płatności bez pośrednictwa banków. Niezależność i anonimowość to zalety cenione tak mocno, że nawet sami założyciele woleli pozostać nieznani.