Twórca Gears Of War chce, żeby to Zack Snyder wyreżyserował filmową adaptację jego gry
Zack Snyder może mieć naprawdę duże szanse, by zekranizować Gears of War. O chęci zaangażowania popularnego reżysera wypowiedział się ojciec ikonicznej marki Cliff Bleszinski.
Cliff Bleszinski widziałby Zacka Snydera jako reżysera ekranizacji Gears of War. W niedawnym wywiadzie twórca marki opowiedział, co myśli o filmowym dorobku wspomnianego reżysera i w jaki sposób Amerykanin wpłynął na kinematografię. Te słowa mogą oznaczać, że wkrótce dowiemy się więcej o projekcie, o którym nic nie słychać już od ponad pół roku (vide Comic Book):
Szczerze mówiąc, myślę, że Zack Snyder jest niesamowitym reżyserem, gdy pracuje nad istniejącą marką: jego Świt żywych trupów, filmy superbohaterskie i 300. Jako adaptacja, 300 zdefiniowało cały gatunek, dzięki slow motion i szwenkowi. Natomiast Armia umarłych była tragiczna i wyłączyłem ją w połowie. Tak, powiedziałem to. Ale jego fani są bardzo fanatyczni i myślę, że nadałby się do projektu.
Słowa Bleszinskiego, poza opinią na temat Armii umarłych, na pewno spodobają się Zackowi Snyderowi. Reżyser latem stwierdził, że temat Gears of War ciągle się przewija i byłby zainteresowany ekranizacją gry. Szanse wydają się być dosyć duże, zwłaszcza jeśli Rebel Moon okaże się sukcesem, ponieważ wspomniana ekranizacja gry również powstaje dla Netfliksa.
Jednocześnie Cliff Bleszinski nie zmienił zdania co do obsady i wciąż chciałby zobaczyć Dave’a Bautistę w roli Marcusa Fenixa. W wywiadzie ponownie wspomniał o aktorze, dodając, że w dotychczasowych rolach – w Strażnikach galaktyki i Bladerunnerze 2049 – poradził sobie bardzo dobrze.
Oficjalne ogłoszenie reżysera Gears of War w końcu ruszyłoby projekt do przodu. W marcu przekazano informację o zatrudnieniu scenarzysty, ale trudno nie odnieść wrażenia, że od tamtego czasu wokół ekranizacji nic się nie działo. Na ten moment problemem wciąż może być obsada, ponieważ strajk aktorów jeszcze trwa.