Twórca Fallouta: „Baldur's Gate 3 to jedno z mistrzowskich RPG XXI wieku”
Baldur's Gate 3, Elden Ring i World of Warcraft to trzy z pięciu współczesnych RPG, które Tim Cain uznał za mistrzowski wzór dla twórców gier.
Tim Cain pozostaje bardzo aktywny na swoim kanale w serwisie YouTube, dzieląc się uwagami i ciekawostkami na temat klasycznych gier RPG. Jednakże w ostatnim filmiku współtwórca oryginalnego Fallouta przedstawił pięć mistrzowskich „erpegów” z czasów współczesnych.
Tytuły wybrane przez Caina, cytujemy, „robią swoje lepiej niż jakiekolwiek inne” i tym samym deweloperzy powinni brać z nich przykład. Zaznaczmy przy tym, że za „współczesne” twórca uznaje gry wydane w XXI wieku.
Nie jest to też lista „pięciu najlepszych RPG” z ostatnich dwóch dekad, co pokazuje przykład World of Warcraft.
- Cain przyznał, że WoW nie był ani pierwszym, ani nawet najlepszym MMO, ale dzieło Blizzarda pokazało, że uproszczona zabawa może dać więcej frajdy. Jak to ujął, o ile wiele wcześniejszych MMORPG – np. EverQuest – pod względem poziomu trudności było „samym kijem bez marchewki”, tak World of Warcraft to w zasadzie „sama marchewka”.
- Niejako po przeciwnej stronie stoi druga „mistrzowska” produkcja wymieniona przez owego twórcę. Elden Ring – bo o nim mowa – udowodnił, że „trudniejsze może dawać więcej frajdy”. Cain docenił także typową dla gier studia FromSoftware dyskretną narrację (wymagająca okazjonalnego „kopania”) oraz sposób działania i wizualizacji systemu efektów statusu (na przykład zatrucia).
- Krócej można podsumować „mistrzostwo” dwóch kolejnych gier. Fallout: New Vegas pokazał, jak powinno się przenosić starą serię w „nową erę” i tworzyć RPG reagujące na działania gracza, Skyrim natomiast wybija się projektem oraz eksploracją wirtualnego świata.
Jednakże chyba najwięcej czasu twórca poświęcił najnowszej z wymienionych przez siebie produkcji. Cain bardzo docenił Baldur’s Gate III, bo dzieło studia Larian zadało kłam „wszystkowiedzącym” ludziom („twórcom, krytykom, fanom”), którzy twierdzili, że klasyczne RPG lub granie na PC odeszły do lamusa.
Amerykanin odniósł się przy tym do swego czasu głośnych opinii, jakoby trzecie Baldur’s Gate powinno być traktowane jako wyjątek, a nie nowy standard w gatunku RPG lub dowód na to, że „turówki” wcale nie umarły. Cain absolutnie się z tym nie zgadza, podobnie jak z wyrażanymi niegdyś często opiniami, że system Dungeons & Dragons jest „za trudny” lub „zbyt niszowy” dla współczesnych odbiorców.
Nie, to reguła. Problem polega na tym, że nic tak naprawdę nie umarło: gry przygodowe nie umarły, gry na PC nie umarły. Są one tak dobre, jak dobre są gry, które są dla nich tworzone. Baldur's Gate III udowadnia zaś, że turowe gry komputerowe oparte na D&D mogą być świetne.
Twórca pochwalił również m.in. bogaty system kreacji postaci oraz wielką „reaktywność” BG III na decyzje graczy.
Na koniec Cain wymieni trzy tytuły, które nie załapały się do pierwszej piątki, ale mimo to są warte uwagi twórców: Vampire: The Masquerade – Bloodlines (za klimatyczną narrację), Half-Life 2 (co prawda to FPS, ale „ma fabułę, postacie, zagadki” i daje naprawdę sporo frajdy) oraz Vampire Survivors (znów: to nie RPG, lecz gra pokazuje siłę małych, niezależnych studiów).