autor: Marcin Skierski
Trwają prace nad F1 2011. Niepewna przyszłość kolejnych odsłon serii
Ledwie w tym tygodniu na świecie ukazuje się długo oczekiwana gra F1 2010 (w Polsce premierę przesunięto do najbliższego wtorku), a twórcy już pracują nad kontynuacją. Tak przynajmniej wynika z wywiadu, jakiego Paul Jeal oraz Stephen Hood z Codemasters udzielili serwisowi Eurogamer.
Ledwie w tym tygodniu na świecie ukazuje się długo oczekiwana gra F1 2010 (w Polsce premierę przesunięto do najbliższego wtorku), a twórcy już pracują nad kontynuacją. Tak przynajmniej wynika z wywiadu, jakiego Paul Jeal oraz Stephen Hood z Codemasters udzielili serwisowi Eurogamer.
Póki co nie są to jeszcze działania całego zespołu, gdyż w głównej mierze opierają się one na umysłowej pracy wspomnianej dwójki, którzy myślą w tej chwili nad najważniejszymi usprawnieniami dla kolejnej edycji. Po ukończeniu F1 2010 reszta ekipy deweloperskiej wzięła trochę wolnego, ale już powoli zabiera się do tworzenia F1 2011.
Właśnie z powodu napiętego grafiku nie zdecydowano się na wydanie wersji demonstracyjnej tegorocznej edycji. Już dwa miesiące temu zdawano sobie sprawę, że prace nad F1 2011 zaczną się bardzo szybko, a oddelegowanie pewnej ilości osób do przygotowania dema spowodowałoby spowolnienie stworzenia kontynuacji.
Z tego samego powodu nie powinniśmy również liczyć na jakiekolwiek dodatki DLC do tej części. Stephen Hood nie wyklucza wprawdzie wypuszczania mniejszych, darmowych łatek poprawiających pewne niedoróbki wychwycone przez graczy, ale to wszystko, co posiadacze F1 2010 mogą dostać po zakupie gry.
W temacie sequela z oczywistych powodów nie powiedziano jeszcze zbyt wiele, ale autorzy już teraz zaznaczają, że zamierzają się skupić na ulepszeniu trybu wieloosobowego i Kariery, która obecnie nie działa jeszcze tak, jak początkowo zakładano. Wszystko przez jeden podstawowy problem – goniące terminy. Zdołano dopracować najważniejsze elementy rozgrywki, podczas gdy na ostateczne szlify niektórych elementów zabrakło już czasu. Twórcy utrzymują, że mają jeszcze sporo ciekawych pomysłów, więc F1 2011 powinna podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej.
Wypowiedziano się też o przyszłości serii, która wcale nie jest taka oczywista, jakby się mogło wydawać. Umowa licencyjna z firmą Codemasters wygasa bowiem w przyszłym roku, zatem powstanie F1 2012 na tę chwilę nie jest jeszcze pewne. Nasi rozmówcy są jednak stosunkowo pewni swego, zastrzegając jednocześnie, że wiele tak naprawdę będzie zależało od wyników sprzedaży i ogólnego przyjęcia ich produkcji na rynku.