filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 5 lutego 2022, 12:30

autor: Marcin Nic

Tom Holland z nadzieją na kolejny crossover ze Spider-Manami

Tom Holland powiedział, że po wydarzeniach ze Spider-Man: No Way Home istnieje szansa na kolejny crossover z Andrew Garfieldem i Tobeyem Maguirem.

Podczas niedawnego wywiadu dla Variety (via Screenrant) Tom Holland opowiedział o przyszłości Spider-Mana w MCU. Gdy został zapytany przez dziennikarza o potencjalny, kolejny crossover z pozostałymi wersjami Człowieka Pająka, wyraził chęć nakręcenia go.

To była jedna z tych rzeczy, nad którymi długo myśleliśmy. Ten pomysł wydawał się niemożliwy do zrealizowania aż do momentu, kiedy faktycznie to zrobiliśmy. Czy jest szansa, że wydarzy się to ponownie? Oczywiście, w końcu już raz to nam się udało.

Teorie na temat pojawienia się Andrew Garfielda i Tobeya Maguire’a w najnowszej odsłonie przygód Spider-Mana rozgrzewała emocje na długo przed premierą filmu. Aktorzy przy każdej możliwej okazji zaprzeczali, że pojawią się w Spider-Man: No Way Home. Fani tej komiksowej postaci doczekali się jednak tego wspaniałego momentu i mogli na ekranach kin zobaczyć współpracę trzech różnych Spider-Manów, którzy zjednoczyli się w walce ze wspólnymi wrogami.

Crossover z trzema wariantami Człowieka Pająka okazał się ogromnym sukcesem, co przerodziło się w świetny wynik finansowy samego filmu. Można się więc spodziewać, że Sony i Marvel prędzej czy później zdecydują się na podobny krok. Niewykluczone, że Tobey Maguire i Andrew Garfield pojawią się również w innych filmach z MCU.

Obaj aktorzy na pewno nie będą mieli nic przeciwko ponownemu założeniu stroju Człowieka Pająka. Andrew Garfield krótko po premierze zapowiedział, że jest otwarty na powrót do tej roli. Być może studio postanowi dokończyć historię jego wersji Petera Parkera w Niesamowitym Spider-Manie 3.

Marcin Nic

Marcin Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

więcej