autor: Radosław Grabowski
Tokijska świątynia konsoli Xbox 360 otwarta!
Dlaczego nasza ojczyzna stanowi elektroniczno-rozrywkowy ciemnogród w stosunku do Japonii? Problem na pewno nie tkwi we wcześniejszym lub późniejszym rozkładzie systemu feudalnego, ponieważ w obu przypadkach mówimy de facto o dziewiętnastym stuleciu. Sprawa ma wymiar zdecydowanie bardziej prozaiczny – niech Szanowni Czytelnicy zechcą zobaczyć, co wydarzyło się właśnie w Tokio.
Dlaczego nasza ojczyzna stanowi elektroniczno-rozrywkowy ciemnogród w stosunku do Japonii? Problem na pewno nie tkwi we wcześniejszym lub późniejszym rozkładzie systemu feudalnego, ponieważ w obu przypadkach mówimy de facto o dziewiętnastym stuleciu. Sprawa ma wymiar zdecydowanie bardziej prozaiczny – niech Szanowni Czytelnicy zechcą zobaczyć, co wydarzyło się właśnie w Tokio.
Zgodnie z naszymi październikowymi doniesieniami otwarto bowiem w stolicy Kraju Kwitnącej Wiśni specjalny salon, poświęcony nadchodzącej konsoli Xbox 360. Jest to obszerny parterowy budynek z wysoko poprowadzonym stropem i przeszklonym frontem. Wewnątrz panuje stricte kawiarniana atmosfera, gdyż serwuje się napoje, rozmaite przekąski etc. Jednak główną atrakcją lokalu uczyniono osiem egzemplarzy „trzystasześćdziesiątki” – każdy chętny może przy dowolnym stanowisku (sześć z miejscami stojącymi i dwa wyposażone w wygodne kanapy) wypróbować którąś z gier, szykowanych dla nowego urządzenia marki Microsoft (np. Ridge Racer 6, Kameo: Elements of Power i Wrestle Kingdom).
Oczywiście odwiedzających zewsząd atakują wyświetlacze typu HDTV i inne przejawy technologii, będącej w polskich realiach pojęciem cokolwiek abstrakcyjnym. Dwustucalowy ekran, zlokalizowany na jednej ze ścian, odegra zapewne kluczową rolę w momencie japońskiej premiery systemu Xbox 360, zaplanowanej na 10 grudnia bieżącego roku. Oto kilka fotografii, ukazujących omawiany przybytek i wykonanych przez redaktora internetowego serwisu GameSpot: