„To staje się niedorzeczne”. Gwiazda Rodu smoka, Emma D’Arcy, zażąda wprowadzenia jednej zmiany od 3. sezonu serii fantasy
Emma D’Arcy portretująca Rhaenyrę w Rodzie smoka opowiedziała o kulisach powstawania serii fantasy i zdradziła, że domaga się od twórców wprowadzenia jednej zmiany względem swojej postaci.
Drugi sezon Rodu smoka był jedną z najgłośniejszych serialowych premier serwisu Max 2024 roku. Produkcja cieszyła się dużym zainteresowaniem fanów, choć pewne zmiany wprowadzone względem oryginału wywołały silne emocje zarówno wśród widzów, jak i u George’a R.R. Martina. Pisarz ostrzegł nawet odbiorców przed tym, co może przynieść trzecia seria.
Emma D’Arcy, aktorka wcielająca się w serialu w główną bohaterkę, w nowej rozmowie z Joshem Horowitzem opowiedziała o pewnej modyfikacji, której domaga się dla swojej postaci. Możemy się domyślać, że akurat ta zmiana nie powinna wywołać sprzeciwu ani pisarza, ani fanów uniwersum.
Gwiazda wyjawiła, że przez to, że Rhaenyra nie posiada broni, to artystka ma problem, co zrobić z rękoma w poszczególnych scenach. Z taką trudnością nie borykają się grający w serialu mężczyźni, którzy mogą oprzeć dłonie o miecz.
Wnioskowałam o to, aby mieć broń, bo to staje się niedorzeczne. Nie ma dla mnie znaczenia, czy to będzie mały nóż, czy krótki miecz. Nie obchodzi mnie to. Wszyscy mężczyźni w serialu nie muszą się martwić, co zrobić z rękami, ponieważ trzymają je na głowicy miecza. To oczywiście brzmi jak aluzja, i możesz z tym zrobić, co chcesz, ale to prawda. Cała reszta obsady zastanawia się: „Co mamy zrobić z naszymi cholernymi rękami?”.
Aktorka wyjawiła, że rozmawiała już na ten temat z twórcą serialu, Ryanem Condalem, i jest przekonana, że w jej prośba zostanie spełniona. O tym jednak, czy Rhaenyra doczeka się broni, dowiemy się dopiero wtedy, kiedy nowe odcinki serialu fantasy zadebiutują na Max. Na trzeci sezon przyjdzie nam jednak jeszcze trochę poczekać.