Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość promocje 9 stycznia 2025, 17:17

To najlepszy prezent, jaki dostałam na święta. Dzięki wbudowanemu magnesowi ładowarka UGREEN zmieniła mój sposób korzystania z iPhone'a

Od teraz moja ładowarka jest także statywem do zdjęć i podstawką do oglądania filmów.

Źródło fot. UGREEN
i

Jednym z prezentów podpisanych moim imieniem, które w minione święta znalazłam pod choinką, okazała się niepozorna ładowarka. Szybko przekonałam się, jak trafiona była to niespodzianka, jeszcze bardziej uświadamiając sobie, że wykorzystywanie nowoczesnych rozwiązań do prozaicznych czynności naprawdę może umilić mi każdy dzień.

Poznaj wygodę ładowania Magsafe, które sprawdza się nie tylko w powerbankach

Zapomnij o kablu i ładuj telefon podczas używania go do ulubionych zajęć

Od ponad 2 tygodni używam ładowarki UGREEN MagFlow i wciąż nie mogę się nią nacieszyć. Jej podstawową funkcją jest zasilanie telefonu w oparciu o technologię Magsafe, jednak szybko zdążyłam znaleźć dla niej dużo więcej zastosowań specyficznych dla mojego trybu życia.

Towarzyszy mi na ogół na rogu biurka, gdzie mam do niej dostęp podczas pracy i odpoczynku. Za sprawą magnetycznego ładowania jest w stanie naprawdę szybko przywrócić mojego iPhone’a do życia bez potrzeby sięgania po kabel. Ukryte z boku podstawy urządzenia dodatkowe wejście USB-C pozwala na podłączenie kolejnego gadżetu w tym samym miejscu, tworząc zorganizowaną przestrzeń.

Źródło: fot. własna
Źródło: fot. własna

Pozornie na tym powinny kończyć się warte omówienia zalety. To zmienia jednak wykorzystanie ruchomego ramienia pozwalającego nam dostosowanie wysokości oraz kąta nachylenia telefonu. Przez to mówimy tak naprawdę o uniwersalnej podstawce umożliwiającej nam wygodne korzystanie ze smartfona bez użycia rąk, która jednocześnie go naładuje.

Jako fanka gotowania i pieczenia mogę teraz bez problemu śledzić przepisy w Internecie, nie obawiając się, że pobrudzę sobie ekran, lub włączyć sobie pełny „tutorial” na YouTube w tle. Warto pamiętać, że magnes u podstawy ładowania Magsafe pozwala nam na ustawienie podłączonego smartfona w pionie lub poziomie.

UGREEN MagFlow sprawia, że codzienne wyzwania są po prostu łatwiejsze

Za sprawą oprogramowania Apple nawet w trakcie pracy skierowany w moją stronę iPhone szybko zmienia się w biurkowy zegarek przerywający pokazywanie godziny, by poinformować mnie o przychodzących powiadomieniach. Z UGREEN MagFlow, wiedząc, że mam wszystko na oku, rozpraszam się dużo rzadziej niż w sytuacji, gdybym miała chwycić w dłoń telefon leżący gdzieś obok podłączony na kablu za każdym razem, gdy słyszę przychodzącą wiadomość.

Zastosowania nie tylko w domu

Przy bogactwie możliwości, jakie nam oferuje, ładowarka jest zaskakująco lekka i mieści się w dłoni, zachęcając nas do zabierania jej także w podróże. Funkcja magnetycznej podstawki działa także bez podłączenia do prądu, więc nie mogę doczekać się, aż wykorzystam ją jako statyw do nagrywania filmów czy robienia grupowych zdjęć ze znajomymi, na co nie miałam jeszcze okazji.

Już teraz służy mi jednak jako świetna pomoc podczas rozmów z koleżankami na Facetime, gdy widząc się na kamerce, równocześnie wspólnie robimy makijaż, projekty na studia czy sprzątamy. Możliwości są naprawdę nieskończone i jestem pewna, że każdy z nas jest w stanie znaleźć swoje własne ze względu na osobiste potrzeby.

Zważywszy dobrą cenę, nawet gdyby miała pełnić funkcję samej ładowarki, jest świetnym następcą plączącego się kabla.

Źródło: fot. własna
Źródło: fot. własna

Ładowarka UGREEN MagFlow jest dostępna na Amazonie za 159,99 zł (wybacz, Święty Mikołaju, za zdradzenie sekretu) w zestawie z wygodnym kablem 1 m. Istnieje tylko jedna wersja kolorystyczna, ale elegancki szaro-czarny design z pewnością wpasuje się w większość wnętrz.

Tu kupisz ładowarkę UGREEN MagFlow za 159,99 zł

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Sonia Selerska

Sonia Selerska

Swoją przygodę z zawodowym pisaniem dla GRYOnline.pl rozpoczęła w 2022 roku, ale od zawsze interesowała się wszelkimi formami słowa pisanego. Studentka kierunku Film i Multimedia na specjalizacji Tworzenie Gier Wideo, głęboko śledzi zacierającą się granicę między tymi dwoma światami. Czasami wstydliwie docenia przerost formy nad treścią. W przypadku mediów częściej niż rzadziej wchodzi w skrajności; nigdy nie może wybrać między filmami dokumentalnymi i horrorami a cozy grami, symulatorami życia i animacjami. Częściej niż przy tytułach AAA znajdziecie ją przy oldskulowych konsolach i perełkach indie. Wolny czas poświęca swojej miłości do mody i szeroko pojętej sztuki. Uważa, że fabuła to najważniejszy element gry, a najlepsze historie to te, które czerpią z życia codziennego.

więcej